Helena Havelkova: Nie dałyśmy się zaskoczyć Portorykankom

Kapitan reprezentacji Czech, Helena Havelkova z Hali Globus w Lublinie wychodziła bardzo szczęśliwa. Jej reprezentacja w turnieju finałowym II dywizji World Grand Prix zajęła 3. miejsce.

W meczu o miejsce na najniższym stopniu podium Czeszki pokonały Portoryko 3:1, choć drugą partię przegrały aż 12:25. Jednakże w kolejnych setach udowodniły już swoją wyższość i zrewanżowały się przeciwniczkom za porażkę sprzed trzech tygodni.
[ad=rectangle]
- Była delikatna obawa przed tym meczem o 3. miejsce, bo w fazie grupowej w Bułgarii Portorykanki udowodniły, że są silnym zespołem pokonując nas 3:2. Jednak tamto spotkanie pozwoliło nam zapoznać się z ich stylem gry. Jest to zespół pełen energii - jeśli oddasz im inicjatywę, możesz jej już nie odzyskać. Taka sytuacja miała właśnie miejsce w tym drugim secie. Na szczęście tym razem miałyśmy to na uwadze i nie dałyśmy się zaskoczyć w dalszej fazie meczu - przyznała przyjmująca reprezentacji Czech.

Helena Havelkova zapytana o to, co przesądziło o zwycięstwie w spotkaniu, wskazała przede wszystkim na akcje skończone po swojej stronie. Podopieczne Carlo Parisiego zdominowały statystykę punktów zdobytych bezpośrednio po bloku (13:5) i zagrywce (9:4).

- Wiedziałyśmy, że Portorykanki mogą nam sprawić kłopoty prezentując dobrą grę obronną oraz różnorodność w ataku, ale w niedzielnym spotkaniu najważniejsze było to, co zrobiłyśmy my ze swojej strony nie oglądając się na rywalki. Zachowywałyśmy koncentrację w kluczowych momentach setów i wygrałyśmy - analizowała czeska siatkarka.

Najbardziej znana z reprezentantek Czech na boisku jest wulkanem energii, z którego czerpią jej koleżanki z zespołu. Było to widać podczas dwudniowych zmagań w lubelskiej Hali Globus.

- Jestem kapitanem i myślę, że to też jest moja rola. Mamy dość młodą drużynę, a ja jestem w niej jedną z najbardziej doświadczonych zawodniczek, więc staram się pomagać swoim koleżankom oraz dawać dobry przykład. Ponieważ widzę, że to działa, staram się pobudzić swoje koleżanki - powiedziała Havelkova.

Gwiazda reprezentacji Czech w nowym sezonie będzie występowała w Orlen Lidze
Gwiazda reprezentacji Czech w nowym sezonie będzie występowała w Orlen Lidze

Kapitan reprezentacji Czech pokreśliła, że sam awans do final four II grupy w Lublinie był najważniejszy w tym sezonie reprezentacyjnym, a trzecie miejsce jest wartością dodaną.

- Naszym głównym celem było zakwalifikowanie się do najlepszej czwórki II dywizji. Dla naszego wciąż jeszcze dojrzewającego zespołu najistotniejsze było to, by zmierzyć się z silnymi zespołami w Lublinie. A to, że dodatkowo znalazłyśmy się na podium tego turnieju, jeszcze bardziej cieszy - zaznaczyła Czeszka.

W nowym sezonie klubowym Helena Havelkova będzie występowała w barwach Chemika Police, dlatego przyjazd do Polski traktowała wyjątkowo. Nie szczędziła także ciepłych słów pod adresem polskich kibiców.

- Bardzo się cieszę, że po raz kolejny mogłam zagrać przed polską publicznością, przed którą już niebawem będę występować regularnie. To fantastyczne, że kibice przyszli i dopingowali nawet wtedy, gdy nie grała reprezentacja Polski. Miło będzie zagrać w kraju, który żyje siatkówką - dodała z uśmiechem na twarzy.

Komentarze (0)