Cieszy nas udany początek roku - komentarze po meczu BKS Aluprof - Stal Mielec

Bielszczanki nie dały złudzeń swoim rywalkom z Mielca, gładko ogrywając Stal 3:0. Po spotkaniu trener gospodyń Igor Prielożny opowiadał, że w tym meczu ćwiczone były warianty na spotkanie z rosyjskim klubem w 1/4 rundzie rozgrywek Pucharu CEV.

Wiesław Popik (trener Stali Mielec): Nie było dziś niespodzianki, wygrał zespół lepszy. Nasza ekipa ma zgoła odmienne cele w lidze i w dalszych meczach myślę, że będziemy je realizować. Szykujemy się na walkę z zespołami z dolnych rejonów tabeli, bowiem musimy w tym sezonie walczyć o utrzymanie. Miałem nadzieję, że drużyna z Bielska-Białej będzie już skoncentrowana na wtorkowej batalii z Urałoczką Jekaterinburg i zagra trochę słabiej. Gospodynie pokazały jednak pełny profesjonalizm i nie pozwoliły nam na zbyt wiele.

Karolina Olczyk (kapitan Stali Mielec): Cóż powiedzieć, na pewno mogłyśmy zagrać dziś lepiej i skuteczniej. Dziś miałyśmy jednak słabszą zagrywkę niż w poprzednich spotkaniach, a w przyjęciu też popełniałyśmy sporo pomyłek. Stać nas na więcej i myślę, że podczas treningów uda nam się wyeliminować większość błędów.

Igor Prielożny (trener BKS Aluprof Bielsko-Biała): Trenujemy inaczej w ostatnim czasie, bo chcemy jak najlepiej wypaść w starciu z Urałoczką. W naszej grze było sporo pozytywów, choć na pewno do poziomu meczu można mieć pewne zastrzeżenia. Nastawiliśmy się na dobrą grę w przyjęciu i wysoką skuteczność ataku, co było kluczem do wygranej. Z Rosjankami nie musimy liczyć tylko na słabość rywala, ale wiemy, że swoją dobrą grą możemy zwyciężyć. Znamy siłę przeciwnika, wiemy, że mają sporo indywidualności w zespole, ale wiele zależeć będzie od naszej postawy.

Natalia Bamber (kapitan BKS Aluprof Bielsko-Biała): Cieszy nas udany początek roku. Ciężko trenujemy, borykamy się z pewnymi dolegliwościami i tym bardziej jesteśmy zadowolone z sukcesu w dzisiejszym meczu.

Komentarze (0)