W grupie D Ligi Mistrzyń, w której rywalizują obydwa zespoły, sprawa awansu nie jest jeszcze rozstrzygnięta. Po czterech kolejkach rywalizacji grupowej Colussi Sirio Perugia z trzema zwycięstwami i jedną porażką oraz Zariecze Odincowo i Dela Martinus Amstelveen z dwoma zwycięstwami i dwoma porażkami wyprzedzają drużynę Farmutilu, która z czterech rozegranych meczów tylko jeden rozstrzygnęła na swoja korzyść.
Mecz w hali Kompleksu Siatkarsko-Sportowego w Odincowie, mogącego pomieścić 3500 widzów, będzie należał do wyjątkowo trudnych. Nie tylko dlatego, że Zariecze to aktualne mistrzynie Rosji, że w ubiegłym sezonie w finale Ligi Mistrzyń ulegając Perugii zajęły drugie miejsce w tej rywalizacji, ale także dlatego, że podobnie jak siatkarki Farmutilu, po niefortunnym starcie w rosyjskiej Superlidze, teraz radzą sobie coraz lepiej, o czym świadczyć może zwycięska passa ostatnich pięciu meczów. Co prawda zajmują w tej chwili 7. miejsce w Superlidze, ale z taką samą ilością punktów co trzecia Urałoczka Jekaterinburg i zaledwie z jednym punktem straty do współliderujących ekip Dynama Moskwa i Uniwesytetu Bełgorod.
Obydwa zespoły spotkały się w rozgrywkach europejskich w ubiegłym sezonie. Wówczas awansowały w Lidze Mistrzyń z grup eliminacyjnych i los skojarzył je w rundzie play off-12. Dwukrotnie wygrał zespół rosyjski, w Odincowie 3:0, a w Pile 3:1. Także w bieżącym sezonie obydwa zespoły rywalizują w Lidze Mistrzyń, ale tym razem przyszło im zmierzyć się już w fazie grupowej rozgrywek. W pierwszym meczu w Pile, Zariecze wygrało 3:1, choć mecz był wyrównany i pilanki miały w nim swoje szanse. Zariecze wygrało, bo miało w swoich szeregach Ljubow Sokołową, zawodniczkę, która rzadko myliła się w ataku, niezależnie od pozycji z której przyszło jej atakować, punktowała z zagrywki, wreszcie w trudnych sytuacjach brała ciężar gry na swoje barki i najczęściej z dobrym skutkiem dla swojego zespołu.
Z jej strony w Odincowie pilanki czeka największe zagrożenie. Zresztą trener Wadim Pankow stworzył zespół z aspiracjami na sukcesy nie tylko w lidze rosyjskiej ale także na arenie międzynarodowej. Wspomniana Sokołowa jest zawodniczką kompletną, potrafiącą nie tylko skutecznie kończyć akcje swojego zespołu, ale także dobrze gra blokiem, na zagrywce i pozostałych elementach gry. Obok niej, po drugiej stronie siatki wystąpią tak znane zawodniczki jak Julia Merkułowa, Olga Fatejewa, Swietłana Kriuczkowa czy Tatiana Koszelewa. Ponadto od tego sezonu w barwach Zariecza gra świetna brazylijska środkowa Walewska Oliveira która w meczach ligowych należy do najlepszych zawodniczek swojego zespołu. Do rozgrywek Ligi Mistrzyń jest też zgłoszona rozgrywająca Marcelle Mendes Rodrigues. Ta doświadczona Brazylijka w poprzednim sezonie broniła barw włoskiego Jesi, a w różnych okresach grała w reprezentacji Brazylii. Będzie występowała tylko w meczach Ligi Mistrzyń. Do rozgrywek krajowych w Zarieczu są już zgłoszone dwie zagraniczne siatkarki - Brazylijka Oliveira Walewska oraz Ukrainka Irina Żukowa, a na więcej nie zezwalają przepisy rosyjskiej federacji.
Pilanki po początkowym falstarcie w ligowych rozgrywkach, ostatnio grają coraz lepiej. Ich wygrana w ostatnich sześciu spotkaniach jest tego namacalnym, dowodem. Niemal na nowo powstały przed tym sezonem skład personalny zespołu zaczyna się lepiej na parkiecie rozumieć. Wyraźnie zwyżkuje forma większości siatkarek. Cieszy zwłaszcza zwyżka formy zawodniczek, które mają dla drużyny zdobywać punkty, przede wszystkim Agnieszki Kosmatki i Klaudii Kaczorowskiej i ich coraz lepsze współdziałanie na parkiecie z rozgrywającą Mileną Sadurek. Agnieszka Bednarek i Alena Hendzel, tworzące mocny środek pilskiej drużyny, powinny podjąć walkę z rywalkami, a jedne z najlepiej przyjmujących i broniących w lidze polskiej siatkarek, Michela Teixeira i Paulina Maj będą musiały sprostać zagrywkom takich rywalek jak chociażby Sokołowa czy Walewska.
By podjąć walkę siatkarki Jerzego Matlaka muszą dobrze zagrać w przyjęciu, zaprezentować zagrywkę na poziomie takim jak chociażby w ostatnim meczu z Muszynianką i prowadzić kombinacyjną, szybką grę na siatce. Jeżeli tak zaprezentują się zawodniczki Farmutilu w Odincowie, mogą podjąć walkę z Zarieczem.
Farmutil Piła nie jest faworytem tego spotkania. Dziś trudno powiedzieć czy Agnieszka Kosmatka wraz ze swoimi koleżankami z zespołu, potrafią stawić czoła jednej z najlepszych drużyn w Europie. Jeżeli wszystkie zawodniczki Farmutilu zagrają na swoim dobrym poziomie to zdobywczyniom Pucharu Rosji z 2007 r. łatwo w tym meczu zdobywanie punktów nie powinno przychodzić. Agnieszkę Kosmatkę, Mileną Sadurek, Agnieszkę Bednarek i ich partnerki z zespołu stać na nawiązanie walki. Trudno powiedzieć czy zwycięskiej, ale walkę powinny podjąć.
Mecz w hali Kompleksu Siatkarsko-Sportowego w Odincowie rozpocznie się o godzinie 16.30 czasu polskiego. Bezpośrednią relację z tego spotkania przeprowadzi Polsat Sport.