Sparingowo: Francuzi z Brazylijczykami na remis

Reprezentacja Francji rozegrała dwa sparingowe pojedynki z Brazylijczykami w ramach przygotowań do mistrzostw Europy. Podopieczni Laurenta Tillie w sobotę ulegli 2:3, ale w niedzielę skutecznie się zrewanżowali.

Trójkolorowi przygotowania do mistrzostw Europy, które odbędą się w dniach 9-18 października, rozpoczęli kilka tygodni temu. Pierwszym sprawdzianem zwycięzców tegorocznej Ligi Światowej był Memoriał Huberta Jerzego Wagnera, rozgrywany w Toruniu. W tym turnieju reprezentacja Francji zajęła trzecie miejsce.

Ostatni tydzień Francuzi spędzili na zgrupowaniu w Tours, którego zwieńczeniem był sparing z kadrą Brazylii. Pierwsze spotkanie towarzyskie lepiej rozpoczęli podopieczni Laurenta Tillie, prowadząc w premierowej odsłonie już 24:21, jednak kilka błędów pozbawiło ich zwycięstwa w tym secie. Brazylijczycy zaprezentowali się z bardzo dobrej strony, a cały mecz stał na wysokim poziomie. W sumie rozegrano pięć partii, w których ostatecznie triumfowali Canarinhos.

Jednak w niedzielę w Paryżu, Trójkolorowi skutecznie zrewanżowali się swoim przeciwnikom. Chociaż reprezentacja Brazylii wygrała dwa pierwsze sety, w trzech kolejnych lepsi okazali się francuscy zawodnicy. Trenerzy obydwu ekip mieli doskonałą okazję, aby na boisko desygnować wszystkich zgłoszonych graczy.

Francuzi szlifują formę przed mistrzostwami Europy
Francuzi szlifują formę przed mistrzostwami Europy

- Zrobiłem sporo zmian, ponieważ zawodnicy, którzy grali dzień wcześniej nie prezentowali się już tak, jakbym tego oczekiwał. Zmiennicy wprowadzili sporo agresji oraz świeżości w nasze szeregi w momencie, kiedy forma Brazylijczyków nieco przygasła - tłumaczył trener Tillie.

Dobry mecz rozegrał przyjmujący PGE Skry Bełchatów Nicolas Marechal. Zawodnik zapisał na swoim koncie piętnaście punktów. Z kolei osiem "oczek" zdobył Julien Lyneel, nowy gracz Asseco Resovii Rzeszów.

- To był wspaniały pojedynek. Rozpoczęliśmy go w naprawdę dobrym tempie, ale coś nagle przestało funkcjonować. W trzecim secie Francuzi pojawili się na boisku w zupełnie innym zestawieniu personalnym. Bez względu na wynik, warto było rozegrać takie mecze - stwierdził z kolei przyjmujący Canarinhos, Felipe Fonteles.

I mecz:

Francja - Brazylia 2:3 (24:26, 25:22, 22:25, 25:16, 13:15) 

II mecz:

Francja - Brazylia 3:2 (19:25, 19:25, 25:22, 25:21, 17:15)

Źródło artykułu: