Pięćdziesiąt razy Antiga: Francuz najlepszy w historii?
Za nami pierwsze pięćdziesiąt meczów kadry siatkarzy pod wodzą młodego szkoleniowca. Jak póki co wypada Stephane Antiga na tle swoich poprzedników? Portal WP SportoweFakty postanowił to sprawdzić.
Zaczął od Łotwy, skończył (na razie) na Argentynie, po drodze wywalczył historyczne mistrzostwo świata i walczył o triumf w tegorocznej Lidze Światowej. Gdy w październiku 2013 roku PZPS namaścił Stephane Antigę na następcę Andrei Anastasiego, wielu obserwatorów i ekspertów poważnie zastanawiało się nad sensem tak ryzykownego ruchu, część z nich nawet kpiła z pomysłu powierzenia trenerskiemu nowicjuszowi losów całej reprezentacji.
Dziś chyba nikt nie może narzekać na taki, a nie inny wybór władz polskiej federacji. Ale od początku: zanim orły Antigi rozprawiły się ze światową czołówką w walce o mistrzostwo globu, przyszło im występować w eliminacjach do czempionatu Starego Kontynentu oraz w Lidze Światowej. Oficjalny debiut Antigi w nowej roli wypadł przyzwoicie, jego drużyna w dwóch turniejach kwalifikacyjnych do ME straciła punkty jedynie w starciu ze Słowenią. Do tego swoje pierwsze mecze od czasu zawieszenia kariery reprezentacyjnej zagrał Mariusz Wlazły, który został przekonany przez byłego kolegę ze PGE Skry Bełchatów do powrotu do drużyny narodowej.To podsumowanie posłuży nam do porównania dotychczasowych osiągnięć Antigi z wcześniejszymi szkoleniowcami biało-czerwonej reprezentacji (a konkretnie ich 50 pierwszymi meczami w roli selekcjonera polskich siatkarzy). Wybraliśmy zagranicznych trenerów, którzy swego czasu kierowali naszą kadrą, czyli Raula Lozano, Daniela Castellaniego i Andreę Anastasiego oraz Polaków: Waldemara Wspaniałego, Huberta Jerzego Wagnera, i Tadeusza Szlagora. Nieco naginamy zasady w przypadku trenera mistrzów Europy z 2009 roku, który ma na swoim koncie "tylko" 45 oficjalnych spotkań w roli selekcjonera Polaków. Dlaczego tacy, a nie inni trenerzy z Polski? W nowej historii polskiej siatkówki jedynie Wspaniałemu udało się dobić do pięćdziesięciu oficjalnych meczów, podobnie jak Wagnerowi i Szlagorowi.
Jak wypada zbiorcze zestawienie "pierwszych pięćdziesiątek" u wyżej wymienionych? Przypominamy, że nie bierzemy w nim pod uwagę gier towarzyskich.Trener | Z-P | Sety | Najdłuższa seria zwycięstw | Najdłuższa seria porażek | Zwycięstwa |
---|---|---|---|---|---|
Raul Lozano | 38-12 | 130:66 | 17 | 3 | 76 proc. |
Hubert Jerzy Wagner | 38-12 | 128:68 | 14 | 2 | 76 proc. |
Stephane Antiga | 35-15 | 121:77 | 11 | 3 | 70 proc. |
Andrea Anastasi | 34-16 | 109:71 | 8 | 3 | 68 proc. |
Tadeusz Szlagor | 33-17 | 114:74 | 5 | 3 | 66 proc. |
Waldemar Wspaniały | 30-20 | 109:86 | 6 | 3 | 60 proc. |
Daniel Castellani | 27-18 | 93:77 | 12 | 3 | 60 proc. |
Jak się okazuje, w naszej klasyfikacji prowadzi obecny szkoleniowiec Cerrad Czarnych Radom, który wyprzedza Huberta Wagnera nieznacznie lepszym bilansem setów. Nic dziwnego, Argentyńczykowi w swojej "pięćdziesiątce" udało się nie tylko zaliczyć niesamowita serię 14 kolejnych zwycięstw w Lidze Światowej 2007, ale i zdobyć wicemistrzostwo mundialu, ulegając w wielkim finale turnieju w Japonii jedynie Brazylii.
Najniżej w naszej klasyfikacji znajduje się Daniel Castellani, na którego niekorzyść zadziałały dwie nieudane edycje Ligi Światowej (11. i 10. miejsce Polski) i porażki w Pucharze Wielkich Mistrzów. Za to Anastasi zdołał w w ciągu 50 pierwszych meczów za sterami naszej kadry sięgnąć po brąz Ligi Światowej i mistrzostw Europy, srebrny medal Pucharu Świata i pamiętne złoto LŚ 2012. Jego bilans psują porażki, jakie przytrafiały się jego zawodnikom w drodze do dwóch pierwszych ze wspomnianych osiągnięć.
Słowo wyjaśnienia należy się przy bilansie Huberta Jerzego Wagnera i Tadeusza Szlagora. W ich czasach kalendarz siatkarskich imprez nie był tak przeładowany jak obecnie, co oznaczało, że zdecydowana większość meczów rozgrywanych przez ich reprezentacje miała charakter towarzyski (turnieje stolic, Memoriał Sawina, Spartakiada Armii Zaprzyjaźnionych jak i zwykłe sparingi), a wielkie imprezy podsumowywały sezon kadrowy. Trudno dziś uwierzyć w to, że Hubert Jerzy Wagner poprowadził polską reprezentację w jedynie 56 oficjalnych spotkaniach (a mowa o latach 1973-1997!). W naszym zestawieniu skupiamy się na czystej matematyce i choćby dlatego nie należy z niego wysnuwać teorii o wyższości jednego selekcjonera nad drugim.
Wnioski? Przede wszystkim życzmy Antidze utrzymania doskonałej reprezentacyjnej formy i wyprzedzenia swoich poprzedników. Pierwszą okazją do tego jest trwający Puchar Świata, kolejną zbliżające się mistrzostwa Europy we Włoszech i Bułgarii.
"Pierwsza pięćdziesiątka*" Stephane'a Antigi:Mecz | Rywal | Data | Wynik | Rozgrywki |
---|---|---|---|---|
1. | Łotwa | 16.05.2014 | 3:0 (25:15, 25:23, 25:16) | eliminacje mistrzostw Europy |
2. | Macedonia | 17.05.2014 | 3:0 (25:13, 25:15, 25:15) | |
3. | Słowenia | 18.05.2014 | 3:1 (35:23, 26:24, 23:25, 25:20) | |
4. | Słowenia | 23.05.2014 | 2:3 (25:20, 26:24, 25:27, 24:26, 11:15) | |
5. | Łotwa | 24.05.2014 | 3:0 (25:22, 25:17, 25:18) | |
6. | Macedonia | 25.05.2014 | 3:0 (25:19, 25:19, 25:21) | |
7. | Brazylia | 29.05.2014 | 0:3 (23:25, 27:29, 19:25) | Liga Światowa |
8. | Brazylia | 30.05.2014 | 3:0 (26:24, 28:26, 25:21) | |
9. | Włochy | 6.06.2014 | 1:3 (22:25, 25:20, 23:25, 20:25) | |
10. | Włochy | 8.06.2014 | 1:3 (21:25, 20:25, 25:15, 17:25) | |
11. | Włochy | 13.06.2014 | 3:2 (25:23, 24:26, 26:24, 25:27, 15:10) | |
12. | Włochy | 15.06.2014 | 3:1 (25:22, 25:23, 23:25, 25:15) | |
13 | Brazylia | 20.06.2014 | 3:1 (25:20, 25:21, 28:30, 25:20) | |
14. | Brazylia | 22.06.2014 | 0:3 (21:25, 16:25, 17:25) | |
15. | Iran | 27.06.2014 | 1:3 (25:23, 16:25, 11:25, 19:25) | |
16 | Iran | 29.06.2014 | 0:3 (22:25, 20:25, 22:25) | |
17. | Iran | 4.07.2015 | 3:1 (17:25, 26:24, 25:23, 25:23) | |
18. | Iran | 5.07.2015 | 3:0 (25:23, 25:20, 25:17) | |
19. | Serbia | 30.08.2014 | 3:0 (25:19, 25:18, 25:18) | Mistrzostwa Świata |
20. | Australia | 2.09.2014 | 3:0 (25:17, 25:19, 25:22) | |
21. | Wenezuela | 4.09.2014 | 3:0 (25:20, 25:13, 25:14) | |
22. | Kamerun | 6.09.2014 | 3:1 (25:27, 25:23, 25:16, 25:22) | |
23. | Argentyna | 7.09.2014 | 3:0 (25:20, 25:20, 25:23) | |
24 | USA | 10.09.2014 | 1:3 (27:29, 22:25, 27:25, 23:25) | |
25. | Włochy | 11.09.2014 | 3:1 (19:25, 25:18, 25:20, 26:24) | |
26. | Iran | 13.09.2014 | 3:2 (25:17, 25:16, 24:26, 19:25, 16:14) | |
27. | Francja | 14.09.2014 | 3:2 (25:17, 21:25, 25:23, 22:25, 15:12) | |
28. | Brazylia | 16.09.2014 | 3:2 (25:22, 22:25, 14:25, 25:18, 17:15) | |
29. | Rosja | 18.09.2014 | 3:2 (25:22, 25:22, 21:25, 22:25, 15:11) | |
30. | Niemcy | 20.09. 2014 | 3:1 (26:24, 28:26, 23:25, 25:21) | |
31. | Brazylia | 21.09.2014 | 3:1 (18:25, 25:22, 25:23, 25:22) | |
32. | Rosja | 28.05.2015 | 3:0 (25:16, 25:17, 25:20) | Liga Światowa |
33. | Rosja | 29.05.2015 | 3:2 (25:19, 24:26, 20:25, 25:19, 18:16) | |
34. | Iran | 5.06.2015 | 3:1 (25:20, 25:22, 21:25, 27:25) | |
35. | Iran | 6.06.2015 | 3:2 (22:25, 25:22, 25:16, 22:25, 15:6) | |
36. | USA | 12.06.2015 | 2:3 (25:23, 23:25, 25:19, 22:25, 9:15) | |
37. | USA | 13.06.2015 | 1:3 (25:23, 23:25, 15:25, 17:25) | |
38. | Rosja | 19.06.2015 | 3:1 (30:32, 25:14, 25:22, 25:18) | |
39. | Rosja | 20.06.2015 | 3:2 (19:25, 25:21, 26:24, 20:25, 16:14) | |
40. | Iran | 26.06.2015 | 2:3 (21:25, 25:23, 25:21, 16:25, 11:15) | |
41. | Iran | 28.06.2015 | 3:1 (23:25, 25:20, 25:20, 25:19) | |
41. | USA | 3.07.2015 | 3:2 (19:25, 25:21, 21:25, 25:20, 15:12) | |
43. | USA | 4.07.2015 | 1:3 (20:25, 21:25, 25:22, 23:25) | |
44. | Włochy | 16.07.2015 | 3:1 (25:15, 27:25, 20:25, 25:20) | |
45. | Serbia | 17.07.2015 | 2:3 (25:18, 22:25, 25:22, 22:25, 13:15) | |
46. | Francja | 18.07.2015 | 2:3 (23:25, 23:25, 25:19, 25:22, 15:17) | |
47. | USA | 19.07.2015 | 0:3 (22:25, 23:25, 23:25) | |
48. | Tunezja | 8.09.2015 | 3:0 (25:17, 25:15, 25:20) | Puchar Świata |
49. | Rosja | 9.09.2015 | 3:1 (26:28, 27:25, 25:19, 25:22) | |
50. | Argentyna | 10.09.2015 | 3:1 (25:18, 19:25, 25:21, 27:25) |
* wyłącznie oficjalne spotkania międzypaństwowe z wyłączeniem meczów towarzyskich, w tym Memoriału Huberta Jerzego Wagnera
Michał Kaczmarczyk