Reprezentacja Polski była niepokonana po 10. kolejkach Pucharu Świata. Do pełni szczęścia i uzyskania kwalifikacji był potrzebny punkt, czyli wygranie dwóch setów. Do realizacji planu zabrakło niewiele, ale ostatecznie to Włosi mogli cieszyć się z końcowego zwycięstwa i awansu na igrzyska, które w przyszłym roku odbędą się w Rio de Janeiro.
- To był bardzo trudny mecz, a nasi rywale zagrali lepiej. Mieliśmy swoje szanse w I i II secie, ale Włosi byli lepsi od nas. To ciężki turniej, bo tylko dwa zespoły mogą zakwalifikować się na igrzyska olimpijskie. Mój zespół był dobrze przygotowany do Pucharu Świata, ale w ostatnim pojedynku źle blokowaliśmy. Włosi mają dwóch świetnych i trudnych do zatrzymania atakujących, Juantorenę i Zajcewa. To był zupełnie inny team niż podczas mistrzostw świata - przyznał Stephane Antiga.
Choć Biało-Czerwoni mają jeszcze szanse na awans, nie liczą na to, że Argentyna pokona USA. - Biorę winę na siebie. Kiedy w pierwszej odsłonie było 23:20, podjąłem złą decyzję. Gratuluję Włochom, zagrali bardzo dobrze. Mam nadzieję, że uda nam się zakwalifikować na igrzyska w innym turnieju - dodał Michał Kubiak, kapitan drużyny.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)