ME kobiet: Reprezentacje na start. Początek wielkich emocji w Belgii i Holandii

 / Piłki do siatkówki
/ Piłki do siatkówki

Na parkietach Holandii i Belgii rozpoczynają się mistrzostwa Europy siatkarek. Już w pierwszej kolejce dojdzie do kilku ciekawych potyczek.

Po emocjach związanych z Pucharem Świata siatkarzy polskich kibiców czeka kolejna dawka siatkówka na wysokim poziomie. Do rywalizacji o mistrzostwo Europy przystępują najlepsze kobiece reprezentacje. W tym gronie znajdują się polskie siatkarki.

Już pierwszego dnia Biało-Czerwone czeka poważny sprawdzian. Podopieczne Jacka Nawrocki staną naprzeciwko Włoszek i nie będą faworytkami w tej rywalizacji. Zawodniczki z południa Europy mają za sobą udany występ w World Grand Prix - Włoszki zajęły piąte miejsce, a spośród europejskich drużyn ustąpiły pola tylko Rosjankom. Trener Marco Bonitta wzmocnił skład doświadczonymi Eleonorą Lo Bianco i Antonellą del Core, które mają wspomóc młodzież na czele z Valentiną Diouf. Katarzyna Skowrońska-Dolata i jej koleżanki muszą wznieść się na wyżyny, by dorównać zawodniczkom z Italii.

W drugim pojedynku "polskiej" grupy nie należy spodziewać się wielkich emocji. Słowenki, debiutujące w europejskim czempionacie, spróbują sprawić niespodziankę w starciu z bardzo silnymi w tym sezonie Holenderkami. Obiektywnie trudno oczekiwać innego wyniku niż pewne zwycięstwo Oranje. Holenderki pod wodzą Giovanni Guidettiego od meczu ze Słowenią mogą rozpocząć marsz po medal.

Przed pierwszymi spotkaniami grupy B nietrudno wskazać faworytki. Belgijki i Turczynki nie powinny mieć kłopotów z pokonaniem przeciwniczek. Siatkarki z Beneluksu zagrają z Węgierkami, powracającymi na mistrzostwa Europy po 16 latach nieobecności. Nieco trudniejsze zadanie czeka Turczynki, które za przeciwniczki mają Azerki. Reprezentacji Azerbejdżanu nie można lekceważyć, ale wydaje się, że najlepsze lata azerskiej siatkówki już minęły.

Polki w meczu z Włoszkami czeka trudne zadanie
Polki w meczu z Włoszkami czeka trudne zadanie

Zwycięstwa na inaugurację należy także oczekiwać od Rosjanek. Sborna będzie zdecydowanym faworytem spotkania z Bułgarkami. Właściwie jedynym autem po stronie siatkarek znad Morza Czarnego będzie osoba trenera Władimira Kuziutkina, który w 2014 roku objął kadrę Bułgarii, a wcześniej doprowadził Rosjanki do złota MŚ 2010. Ciekawiej zapowiada się drugie starcie grupy C. Chorwatki, wreszcie dysponujące niemal wszystkimi najlepszymi siatkarkami, o pierwsze punkty powalczą z Białorusią. Nie można już na starcie skreślać zawodniczek ze wschodu, ale coś więcej niż urwany set będzie należało rozpatrywać w kategorii niespodzianki.

Do miana hitu pierwszej kolejki kandyduje spotkanie grupy D. Niemki powalczą z Serbkami i w tym pojedynku należy spodziewać się sporych emocji. Dla siatkarek zza naszej zachodniej granicy będzie to rewanż za finał ME 2011, w którym po bardzo zaciętym pięciosetowym pojedynku triumfowały Serbki. Dodatkowym smaczkiem jest fakt, że w obu zespołach nie brakuje uczestniczek tamtego meczu. Małgorzata Kożuch i Maren Brinker pałają żądzą rewanżu, lecz siatkarki klasy Tijany Malesević czy Jeleny Nikolić nie zamierzają tanio sprzedać skóry. W drugim spotkaniu tej grupy Czeszki staną w szranki z dużo niżej notowanymi Rumunkami. Siatkarki Carlo Parisiego z niezłej strony pokazały się w tegorocznym World Grand Prix i z zespołami klasy Rumunii nie powinny mieć problemów.

Plan spotkań 1. kolejki (26 września)

Grupa A:

15.30 Słowenia - Holandia
18.30 Włochy - Polska

Grupa B:

17.30 Węgry - Belgia
20.30 Turcja - Azerbejdżan

Grupa C:

15.00 Bułgaria - Rosja
18.00 Chorwacja - Białoruś

Grupa D:

15.00 Czechy - Rumunia
18.00 Serbia - Niemcy

Źródło artykułu: