Krzysztof Stelmach asystentem Castellaniego

Krzysztof Stelmach, szkoleniowiec zespołu z Kędzierzyna, ma niebawem zostać asystentem nowego argentyńskiego selekcjonera reprezentacji Polski - Daniela Castellaniego. W tym tygodniu Stelmach powinien także przedłużyć o dwa lata kontrakt trenerski w ZAKSIE.

Wyniki, jakie osiągnął w tym sezonie zespół prowadzony przez Krzysztofa Stelmacha, budzą powszechny szacunek i uznanie dla pracy szkoleniowca. Nic dziwnego, iż zostały zauważone także przez środowisko i przez internautów - ci ostatni wybrali go na trenera, który w sobotnim meczu gwiazd PlusLigi poprowadził zespół Polaków. Drużynę gwiazd zagranicznych objął opieką Daniel Castellani. Wszystko wskazuje na to, że już wkrótce obaj panowie będą ściśle współpracować w kadrze, ponieważ Stelmach ma zostać asystentem Castellaniego.

W sobotę PZPS oficjalnie potwierdził, że to trener z Argentyny obejmie posadę szkoleniowca polskiej reprezentacji. Należy przypomnieć, że w niedawnej przeszłości Krzysztof Stelmach występował w Skrze Bełchatów, prowadzonej właśnie przez Argentyńczyka. Trener ZAKSY ma bardzo dobre notowania u szefa PZPS-u, Mirosława Przedpełskiego.

Jedyną osobą, która zachowywała spory dystans wobec całej sprawy, był prezes ZAKSY, Kazimierz Pietrzyk. Klub z Kędzierzyna ma podpisany ze Stelmachem roczny kontrakt i prezes nie krył obaw, iż szkoleniowiec opuści kędzierzyński zespół. Teraz prezes Pietrzyk jest dużo spokojniejszy, bo Krzysztof Stelmach zostanie w Kędzierzynie - Koźlu na kolejne dwa sezony. - Umowę chcemy przedłużyć jeszcze w tym tygodniu. Kropka. Jako klub cieszymy się, że Krzysiek będzie asystentem Castellaniego. Uważam, że można prowadzenie ZAKSY i bycie asystentem w kadrze pogodzić bez szkody dla obu drużyn - wyjaśnia Pietrzyk na łamach Gazety Wyborczej.

Słowa prezesa potwierdza sam zainteresowany, a zwolennikiem przedłużenia z nim umowy jest także Krzysztof Jałosiński, prezes Zakładów Azotowych "Kędzierzyn”, głównego sponsora zespołu.

Komentarze (0)