W ramach 5. kolejki Orlen Ligi w Dąbrowie Górniczej dojdzie do ciekawej konfrontacji, otóż dąbrowskie Wilczyce będą podejmować aktualne mistrzynie Polski - Chemik Police. Początek bieżącego sezonu jest dla obu drużyn bardzo udany, obie są dotychczas niepokonane i legitymują się bilansem meczów 4-0, lecz tytuł zdecydowanego faworyta należy do policzanek.
Już czytanie składu Chemika robi duże wrażenie, a co dopiero gra zespołu. Choć w drużynie doszło do znaczących zmian (chociażby na pozycji rozgrywającej), to policzanki radzą sobie bardzo dobrze. Za sobą mają starcia z największymi rywalkami, pokonały je wszystkie - kolejno 3:1 PGE Atom Trefl Sopot, 3:0 Polski Cukier Muszyniankę Muszyna i ostatnio 3:0 Impel Wrocław. Teraz przed nimi rywalizacja z piątą drużyną poprzednich mistrzostw Polski.
Dla siatkarek Taurona MKS-u Dąbrowa Górnicza początek rozgrywek jest równie udany, z tym że ich przeciwniczki były w większości raczej z dolnej części tabeli. Zagłębianki pokonały 3:2 BKS Aluprof Bielsko-Biała, 3:0 KSZO Ostrowiec SA, 3:0 PTPS Piła oraz 3:1 Developres SkyRes Rzeszów.
Chemik będzie więc dla Zagłębianek dotychczas najbardziej wymagającym przeciwnikiem. Jak po serii spotkań z niżej notowanymi rywalkami wypadną podopieczne Juana Manuela Serramalery? Dużo zależeć będzie od dyspozycji obu drużyn w polu zagrywki, ale również od indywidualnej postawy poszczególnych siatkarek.
Motorem napędowym MKS-u jest nowy nabytek zespołu, Rebecca Perry. Amerykanka bardzo dobrze zna się z Joanną Wołosz i Heleną Havelkovą, gdyż w poprzednim sezonie walczyły ramię w ramię w szeregach Unendo Yamamay Busto Arsizio. - Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć Asię i Helenę. Obie były mi najbliższe w Unendo Yamamay. W środę jednak nie będę o tym pamiętać i razem z koleżankami będziemy chciały je pokonać - podkreśliła Perry.
Choć amerykańska atakująca spisuje się bardzo dobrze, to sama ma zastrzeżenia do swojej postawy - wie, że stać ją na więcej. Ostatnio pokusiła się na odpowiedź na pytanie kto w tym sezonie zostanie mistrzem Polski. - Mam nadzieję, że my. Nie chcę mówić o mistrzostwie przed faktem. Może będziemy miały pecha? Jeśli tylko będziemy pracować na maksimum i korzystać ze swojego potencjału, to możemy pokonać każdego przeciwnika. Musimy tak zrobić i mistrzostwo będzie nasze - powiedziała.
Z pewnością jeśli dąbrowianki chcą pokusić się o walkę o tytuł mistrzyń, muszą udowodnić swoją wartość i pokazać się z jak najlepszej strony na tle aktualnych mistrzyń Polski. Nie są one stawiane w roli faworytek, co może być dla nich atutem - to Chemik musi wygrać, dąbrowianki nie muszą.
Siatkarki MKS-u już raz sprawiły niespodziankę, w sezonie 2014/15 dokładnie 10 stycznia na własnym parkiecie pokonały policzanki 3:2. Była to wtedy pierwsza porażka policzanek. W środę nic nie będzie stać na przeszkodzie, by Zagłębianki pokusiły się o powtórzenie tego wyniku.
Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - Chemik Police / środa, 4.11.2015, godz. 18:00