Cuprum Lubin - Indykpol AZS Olsztyn: Pewne zwycięstwo Miedziowych

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W 3. kolejce PlusLigi, Cuprum Lubin nie bez problemów pokonało Indykpol AZS Olsztyn 3:0. Po świetnym meczu, MVP spotkania został wybrany Wojciech Włodarczyk.

Pierwszy set rozpoczęły zepsute zagrywki po obu stronach siatki. Goście próbowali budować przewagę, jednak dzięki doskonałej postawie Mateusza Malinowskiego i trzem błędom własnym w ataku olsztynian to Cuprum Lubin na pierwszej przerwie technicznej prowadziło 8:6, mimo wcześniejszej trzypunktowej przewagi Indykpolu AZS Olsztyn. Dalsza część tej partii przebiegła zdecydowanie pod dyktando gospodarzy. Podopieczni Andrei Gardiniego mylili się w obronie i nie umieli powstrzymać ataków z krótkiej Estończyka Keitha Puparta. Pomyłka Miłosza Zniszczoła ze środka zakończyła seta wynikiem 25:18 dla lubinian.

Niesieni głośnym dopingiem gospodarze równie dobrze rozpoczęli drugą partię i przy stanie 5:1 trener Akademików musiał poprosić o czas dla swojej drużyny.  Nie przyniosło to wielkiego efektu, ponieważ jego zawodnicy w dalszym ciągu serwowali w siatkę lub aut i nie potrafili wyprowadzić ataku, przy świetnie funkcjonującym bloku Cuprum. Gospodarze zdeprymowani dwoma challengami na ich niekorzyść przez chwilę stracili panowanie nad wynikiem, pozwalając gościom na dojście do remisu po 10, jednak dwukrotnie blokiem Bartosza Bednorza powstrzymali Możdżonek z Malinowskim, a asa serwisowego zagrał Marcus Bohme i na drugiej przerwie technicznej Cuprum ponownie prowadziło pięcioma oczkami. Olsztynianie próbowali podjąć jeszcze walkę, ale w końcówce nie do zatrzymania byli Wojciech Włodarczyk i Mateusz Malinowski.

Wyrównany początek trzeciej partii dostarczył kibicom wielu emocji. Zespół z Warmii zdecydowanie poprawił się we wszystkich elementach, a w ataku brylował Filip Stoilović. Jednak kolejne zepsute zagrywki oddalały siatkarzy Indykpolu od walki o korzystny wynik. Podobnie jak w starciu z AZS Częstochowa bardzo skutecznie na środku grał Bohme, a wtórował mu w tym Pupart, czym zmusili Andreę Gardiniego do wzięcia kolejnego czasu przy stanie 18:15. Nerwowa końcówka i ostre wymiany ciosów skończyły się szczęśliwie dla Cuprum, mimo wcześniejszego czteropunktowego prowadzenia Indykpolu, jednak wejście na zagrywkę Szymona Romacia obudziło jego zespół i pozwoliło na doprowadzenie do remisu po 24. Ostatnia akcja należała do Włodarczyka, który efektownie zakończył swój atak z lewego skrzydła.

Cuprum Lubin - Indykpol AZS Olsztyn 3:0 (25:18, 25:18 , 27:25)

Cuprum: Łomacz, Malinowski, Możdżonek, Bohme, Włodarczyk, Pupart, Rusek (libero) oraz Romać, Gorzkiewicz, Gunia.

Indykpol: Woicki, Bednorz, Van Den Dries, Koelwijn, Stoilovic, Zniszczoł, Potera (libero) oraz Waliński, Adamajtis, Bieńkowski.

MVP: Wojciech Włodarczyk.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)