Zawisza Sulechów przegrał walkę o życie

Niedawny pretendent do gry w Orlen Lidze zamierza oficjalnie ogłosić wycofanie się z rozgrywek I Ligi. Batalia o środki konieczne do funkcjonowania klubu zakończyła się klęską.

Sulechowski klub od tygodni walczył nie tylko o pozyskanie jakichkolwiek sponsorów, ale i sto tysięcy złotych z budżetu miasta na działalność do końca tego roku. Prezes Roman Rakowski wielokrotnie przekonywał na łamach lokalnych mediów, że ta dotacja pozwoliłaby MLKS Roltexowi Zawiszy Sulechów zyskać więcej czasu na pozyskanie środków spoza samorządu lokalnego.

Decydująca, czwartkowa sesja rady miasta Sulechów zakończyła się jednak nie po myśli prezesa Romana Rakowskiego: z dwudziestu radnych jedynie siedmiu zagłosowało za wsparciem siatkarskiego klubu. - Radni nie widzą promocji miasta przez zespół, dla nich to są zbędnie wydawane pieniądze. Zawisza po prostu zgasł, nie ma możliwości, aby utrzymać w naszym mieście drużynę na poziomie I ligi - mówił główny włodarz lubuskiego klubu w rozmowie z Radiem Zachód.

Tym samym spotkanie Pucharu Polski z PSPS Chemikiem Police było ostatnim meczem rozegranym przez podopieczne Marka Mierzwińskiego. Jeszcze w lipcu tego roku mistrz ubiegłorocznych rozgrywek I ligi walczył o miejsce w Orlen Lidze, ale nie przekonał do siebie władz PLPS. Zawisza sprzeciwiał się tej decyzji, zaskarżając ją do Sądu Odwoławczego przy PZPS, ale nie wskórał wiele. Zamieszanie związane z losem lubuskiej drużyny zniechęciło wielu potencjalnych sponsorów, którzy deklarowali wsparcie sulechowskiego klubu w ekstraklasie siatkarek, a to z kolei wpłynęło na budżet Zawiszy. Przypomnijmy, że tuż przed startem rozgrywek zaplecza Orlen Ligi z gry wycofał się zespół KRS Ekstrim Gorlice.

Źródło artykułu: