Niepokonane w tej edycji Ligi Mistrzyń siatkarki Chemika Police zmierzą się z najlepszą klubową drużyną starego kontynentu, tureckim Eczacibasi Vitra Stambuł. Podopieczne Giuseppe Cuccarini,po dwóch efektownych zwycięstwach z Agelem Prościejów oraz Pomi Casalmaggiore, stawią czoła drużynie, która w zeszłym sezonie wygrała te niezwykle prestiżowe rozgrywki.
Wśród najbardziej znanych zawodniczek klubu znad Bosforu wyróżnić można Maję Pojlak, Jordan Larson-Burbach oraz Tijanę Bosković. Turecki klub powstał w 1970 roku. Do tej pory 28. razy okazywał się najlepszy w swojej rodzimej lidze. Dopiero w ubiegłym sezonie sięgnął pierwszy raz po tak zaszczytny laur w Europie, jakim było zdobycie pucharu mistrzyń.
W obecnie trwającej kampanii turecki klub również jest wymieniany w gronie faworytów do końcowego triumfu. Nie zmienia tego nawet porażka z włoskim Pomi Casalmaggiore na inaugurację. Po rozegraniu 8 kolejek w lidze Eczaczibaszi zajmuje jednak dopiero 4. miejsce w tabeli. Na tym etapie rozgrywek ustępuje miejsca VakifBank Stambuł, Fenerbahce Grundig Stambuł oraz Galatasaray Daikin Stambuł. Ich bilans wynosi 5 zwycięstw oraz 3 porażki.
W przeciwieństwo do swojego rywala z Turcji siatkarki Chemika w tym sezonie nie znalazły jeszcze pogromczyń. Po 8 kolejkach liderują Orlen Ligi z kompletem oczek, przegrywając do tej pory tylko 2 sety. W Lidze Mistrzyń również kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa. Tym razem jednak wydaje się, że przed mistrzyniami Polski najtrudniejsze wyzwanie w tym sezonie. Czy uda im się temu podołać? Przekonamy się w czwartkowe popołudnie.
Eczaczibaszi Stambuł - Chemik Police, czwartek 26.11.2015, godz. 16:00