Zabrakło większych niespodzianek w drugich co do ważności europejskich zmaganiach w siatkówce klubowej: zwycięstwa odnosili faworyci, jak choćby Galatasaray Daikin Stambuł, w składzie którego występuje znana polskim kibicom Belgijka Charlotte Leys. Była siatkarka klubów z Bydgoszczy, Dąbrowy Górniczej i Sopotu przyczyniła się do pewnego zwycięstwa nad rodaczkami z Gent.
Poza tym w lepszej sytuacji przed rundą rewanżową (15-17 grudnia) są między innymi ekipy Azeryolu Baku (już bez Kingi Kasprzak), ukraińskiego Chimika Jużnyj, Schwerinec SC i obrońcy złotego medalu ubiegłorocznej edycji CEV Cup, czyli Dynamo Krasnodar. Rosyjska ekipa pewnie rozprawiła się na swoim terenie z rywalem z Węgier, a jej liderką była tradycyjnie Tatiana Koszeliewa.
Przypomnijmy, że Polski Cukier Muszynianka Muszyna w ostatni wtorek wygrał spotkanie z Nova KBM Branik Maribor w czterech setach.
Wyniki Pucharu CEV kobiet:
Galatasaray Stambuł - VDK Gent Dames 3:0 (25:16, 25:22, 25:16)
Volley Koeniz - Crvena Zvezda Belgrad 3:1 (25:23, 25:15, 22:25, 25:22)
Polski Cukier Muszynianka Muszyna - Nova KBM Branik Maribor 3:1 (25:16, 25:17, 19:25, 25:20)
LP Salo - Azeryol Baku 0:3 (16:25, 19:25, 23:25)
LP Kangasala - Chimik Jużnyj 1:3 (15:25, 21:25, 25:17, 15:25)
Marica Płowdiw - Schweriner SC 1:3 (15:25, 25:16, 17:25, 16:25)
Nik Spartak Subotica - Stiinta Bacau 1:3 (17:25, 25:23, 21:25, 22:25)
Dynamo Krasnodar - Linamar Bekescsabai RSE 3:0 (25:21, 28:26, 25:16)