PGE Skra - AZS PW: Tanio skóry nie sprzedadzą
W sobotę w Bełchatowie Politechnika postara się kolejny raz w tym sezonie pokrzyżować szyki faworytowi. Punkty zdobywali już na finalistach PlusLigi sprzed roku więc w starciu z trzecim medalistą poprzednich rozgrywek mogą być groźni.
AZS Politechnika Warszawska w miniony weekend sprawiła ogromną niespodziankę pokonując na wyjeździe aktualnego mistrza Polski - Asseco Resovię Rzeszów. Czasu na świętowanie dużo jednak nie było, bo już w środę na własnym terenie Inżynierowie podejmowali srebrnego medalistę PlusLigi - Lotos Trefl Gdańsk. O ile tym razem wygrać się nie udało, to jednak wynik 2:3 na pewno uznać można za naprawdę dobry rezultat.
Układ gier podopiecznych Jakuba Bednaruka do sprzyjających na pewno nie należy, ale ekipa z Warszawy, zamiast lamentować, postanowiła w pełni się zmobilizować i pokazać swoją prawdziwą wartość właśnie w rywalizacji z potencjalnie najsilniejszymi ligowymi rywalami. Kolejną okazję do potwierdzenia zdecydowanej zwyżki formy siatkarze AZS PW będą mieli już w najbliższą sobotę, kiedy to w Bełchatowie zmierzą się z PGE Skrą Bełchatów.
PGE Skra, podobnie jak AZS Politechnika Warszawska, ma za sobą dwa pięciosetowe dreszczowce, w których łącznie zdobyła trzy oczka. Podopieczni Jakuba Bednaruka ostatni raz najbliższego przeciwnika pokonali w 2012 roku - tyle że u siebie. Na zwycięstwo na terenie rywala zespół ze stolicy czeka zaś od sezonu 2009/2010. Czy podbudowani ostatnimi wynikami goście przełamią wreszcie czarną, bełchatowską passę?
PGE Skra Bełchatów - AZS Politechnika Warszawska / sobota 12.12.2015 r., godz. 15:00