Indykpol AZS - Lotos Trefl Gdańsk: Którą twarz pokażą olsztynianie?

W 11. kolejce Plusligi Indykpol AZS Olsztyn podejmie wicemistrza kraju Lotos Trefl Gdańsk. Olsztynianie o mały włos w ostatnim meczu nie pokonali Asseco Resovii Rzeszów. Czy po raz kolejny wzniosą się na wyżyny?

Tegoroczne rozgrywki w wykonaniu olsztynian przypominają prawdziwy rollercoaster. Siatkarzom z Warmii i Mazur zdarzają się słabe, wręcz katastrofalne występy jak w ósmej kolejce z Effectorem Kielce (1:3). Przeważnie Indykpol AZS Olsztyn nie schodzi poniżej pewnego poziomu. W efekcie z 16 punktami zajmuje w tabeli przyzwoitą siódmą lokatę.

Najgłośniejszym echem odbił się ostatni występ podopiecznych Andrei Gardiniego. AZS przyjechał do Rzeszowa i nastraszył aktualnych mistrzów kraju. W dwóch pierwszych setach olsztynianie grali jak z nut i zapowiadało się na sensacyjny triumf 3:0. Koniec końców Resovia opanowała pożar na pokładzie i zgarnęła zwycięstwo. Na pochwałę po raz kolejny zasłużyli Bram Van den Dries i Bartosz Bednorz, liderzy zespołu od początku rozgrywek.

- Byłem bardzo zadowolony z dwóch pierwszych partii, ale nie oszukujmy się. Resovia walczyła sama ze sobą. Mieli mnóstwo wewnętrznych problemów, popełniali masę błędów. Oczywiście my dobrze zagraliśmy, ale oni nam mocno w tym pomogli - podsumował spotkanie Andrea Gardini, trener AZS-u.

Bartosz Bednorz ponownie będzie liderem olsztynian?
Bartosz Bednorz ponownie będzie liderem olsztynian?

Olsztynian czeka kolejny poważny test. Na Mazury przyjedzie Lotos Trefl Gdańsk, ubiegłoroczny srebrny medalista. Sytuacja gdańszczan jest zupełnie inna niż graczy Resovii. Podopieczni Andrei Anastasiego nie zapomnieli, jak się gra w siatkówkę i plasują się na czwartej pozycji w tabeli.

Lotosowi właściwie nie przydarzały się w tym sezonie wstydliwe występy. W PlusLidze jedynie Skra Bełchatów znalazła receptę na pokonanie gdańszczan. Trener Anastasi dysponuje identycznym składem jak w zeszłym roku, ale po zespole nie widać zmęczenia materiału. Słabszy początek sezonu zanotował co prawda Murphy Troy, ale znalazł on zastępcę w postaci kapitalnie dysponowanego Damiana Schulza. Amerykanin wraca jednak do wysokiej formy, co udowodnił w ostatnim meczu ligowym z Cerrad Czarnymi Radom (32 punkty).

Siatkarze z Pomorza przystąpią do pojedynku opromienieni ostatnim triumfem w Lidze Mistrzów. Gdańszczanie nie stracili zbyt wielu sił i bez problemów odprawili ACH Volley Lublana 3:0. Trenera Anastasiego mógł cieszyć styl gry, prezentowany przez jego podopiecznych. Jeżeli Mateusz Mika i koledzy zagrają w Olsztynie na podobnym poziomie, to miejscowy AZS nie będzie miał wiele do powiedzenia. Olsztynian lekceważyć jednak nie można, o czym najlepiej przekonała się ostatnio Asseco Resovia.

Indykpol AZS Olsztyn - Lotos Trefl Gdańsk niedziela, 20.12.2015, godz. 14.45

Źródło artykułu: