- Mamy mało czasu, ale nasza chęć awansu na igrzyska olimpijskie jest bardzo duża. Możemy zrobić wielki krok do przodu. Jestem szczęśliwy, że Irańska Federacja dała mi szansę podjęcia nowego wyzwania. Ta drużyna ma ogromny potencjał i od ośmiu lat czyni stałe postępy. To dla mnie zaszczyt, że będę mógł tutaj pracować - powiedział Raul Lozano po podpisaniu kontraktu.
Głównym zadaniem, jakie Irańska Federacja postawiła przed doświadczonym szkoleniowcem, jest awans na igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro. Byłby to historyczny sukces tego zespołu, bowiem Persowie nigdy w historii nie zagrali na imprezie tej rangi. - Cel postawiony przed zespołem jest ambitny. Olimpiady nie da się porównać z innymi wydarzeniami globalnymi i kontynentalnymi. Dla wszystkich zespołów i sportowców, występ na igrzyskach to wielki zaszczyt. Udział w ceremonii otwarcia jest szczególnym doświadczeniem. Żeby awansować musimy zanotować dobry występ na turnieju w Japonii. Zawodnicy bardzo by chcieli zapisać się na kartach historii i po raz pierwszy zagrać na olimpiadzie. Czujemy się przedstawicielami całego narodu - przyznał Argentyńczyk.
Prezydent Irańskiej Federacji nie ukrywa, że najbliższe miesiące mogą mieć ogromne znaczenie dla rozwoju siatkówki w Iranie, dlatego też działacze postanowili postawić na szkoleniowca mającego duże doświadczenie międzynarodowe. - To kluczowy moment dla siatkówki w Iranie. Chcemy wykorzystać doświadczenie Raula Lozano, który pracował z reprezentacjami Hiszpanii, Polski i Niemiec, a także był na dwóch olimpiadach. Podpisaliśmy z trenerem kontrakt do końca igrzysk olimpijskich w 2016 roku. Liczymy na to, że umowa zostanie przedłużona do 2020 roku. Wcześniej jednak chcemy dać szkoleniowcowi czas na wypełnienie kontraktu w Polsce i przeanalizowanie aktualnej sytuacji w drużynie - powiedział Mohammad Davarzani.
Czy reprezentacja Iranu wywalczy awans na igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro? 
