ZAKSA nie rezygnuje z Mateusza Bieńka! Hitowy transfer po sezonie?
Mateusz Bieniek będzie łakomym kąskiem na siatkarskim rynku transferowym po sezonie. Największe szanse na pozyskanie zawodnika Effectora Kielce ma ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.
Mateusz Bieniek był przymierzany do ZAKSY Kędzierzyn-Koźle już po sezonie 2014/2015. Wtedy jednak środkowego wiązał roczny kontrakt z Effectorem Kielce. 21-latek był gotowy do przenosin na Opolszczyznę, ale włodarze jego obecnego klubu zablokowali transfer, nie zgadzając się na propozycję finansową kędzierzynian. - Żadna z ofert nas nie satysfakcjonowała na tyle, by już teraz pożegnać się z Mateuszem, a że jego kontrakt wciąż obowiązuje, podjęliśmy w zgodzie decyzję o dalszej współpracy - mówił kilkanaście miesięcy temu Jacek Sęk, prezes kieleckiego klubu.
Co nie udało się wtedy, może się udać po aktualnym sezonie. Menadżer zawodnika nie ukrywa, że temat przenosin Bieńka do ZAKSY nie upadł. - Na pewno jesteśmy bliżsi ZAKSIE, ale kwestia jest ciągle otwarta. Rozmawiam również z innymi klubami w tej sprawie. Jednak znając uczucia i myśli Mateusza Bieńka, podejrzewam, że wszystko zakończy się na ZAKSIE - oznajmia Jakub Michalak.Środkowego oprócz polskich klubów, w swoim składzie widzieli również włodarze wicemistrza Niemiec, Berlin Recycling Volleys oraz dwóch czołowych klubów włoskiej Serie A. Wszystko wskazuje jednak na to, że reszta klubów obejdzie się smakiem i Bieniek ostatecznie trafi do ZAKSY.