Sylwester reprezentacji Rosji: Szprotki, kawior i szampan

Reprezentacja Rosji na początku stycznia będzie walczyć o miejsce na igrzyskach olimpijskich. Z tego powodu zawodnicy nie będą sobie mogli pozwolić na większe świętowanie.

W tym artykule dowiesz się o:

Żadna z ekip biorących udział w turnieju kwalifikacyjnym w Berlinie nie będzie hucznie witać Nowego Roku. - Powitanie zostało przeniesione na 10 stycznia. Trochę tak według starego stylu. A mówiąc poważnie to zabieramy ze sobą trochę kawioru i szprotek oraz kilka butelek szampana, tak żeby każdemu po lampce starczyło - powiedział Władimir Alekno, szkoleniowiec reprezentacji Rosji.

Trener miał ciężki orzech do zgryzienia, ostatni sezon reprezentacyjny nie był udany dla Sbornej. Dodatkowo okazało się, że w Berlinie nie będzie mógł pomóc Dmitrij Muserski. Najwięcej problemów Alekno miał jednak z pozycją przyjmującego. - Dlatego do reprezentacji zaprosiłem Siergieja Tietiuchina, Jurija Biereżko i Aleksandra Markina - dodał. - Szóstki jeszcze nie mam. Możliwe są różne warianty. Wszystko będzie zależało od rywala. Na pewno będzie miejsce dla Maksima Michajłowa i Jegora Kluki. Mocny atak jest bardzo potrzebny. Kto zostanie drugim przyjmującym. Doświadczenie Siergieja Tietiuchina jest ważne. Z rozgrywających pierszeństwo oddaję Siergiejowi Grankinowi. Jeżeli chodzi o środkowych to każdy z nich jest równej klasy - podsumował trener Rosjan.

Sborna w Berlinie zagra w grupie B, a ich rywalami będą Francuzi, Bułgarzy i Finowie.

Źródło artykułu: