Kw. do IO: Polacy ruszają na podbój Berlina! Serbowie pierwszą przeszkodą w drodze po marzenia

We wtorek reprezentacja Polski mężczyzn rozpocznie zmagania w turnieju kwalifikacyjnym do IO 2016. Pierwszym przeciwnikiem Biało-Czerwonych w Berlinie będą Serbowie z Aleksandarem Atanasijeviciem na czele.

Jak w rozmowie z WP SportoweFakty przyznał Sebastian Świderski, turnieju kwalifikacyjnego w Berlinie w ogóle nie powinno być. Jednak Światowa Federacja Siatkówki (FIVB) ustaliła takie, a nie inne warunki, dlatego w styczniu odbędzie się niemal powtórka z październikowych mistrzostw Europy.

Jedną z drużyn uczestniczących w rozpoczynającym się we wtorek turnieju kwalifikacyjnym do Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro będzie reprezentacja Polski. Dla podopiecznych Stephane'a Antigi będzie to druga szansa awansu na najważniejszą imprezę w 2016 roku. Kilka miesięcy temu, Biało-Czerwoni byli o krok od spełnienia marzeń, ale do uzyskania przepustki podczas Pucharu Świata zabrakło zaledwie jednego seta.

Tym razem wyzwanie będzie jeszcze trudniejsze. I to nie tylko dlatego, że na Polakach ciąży ogromna presja. Ewentualny brak awansu będzie uważany za ogromną porażkę i chyba nikt nie wyobraża sobie sytuacji, w której mistrz świata nie będzie miał możliwości walki o olimpijskie złoto. Europejski turniej kwalifikacyjny, to jedna z najtrudniejszych imprez. Weźmie w niej udział aż osiem najlepszych ekip na Starym Kontynencie.

Reprezentacja Polski zmagania w Berlinie rozpocznie od starcia z Serbami. Podobna sytuacja miała miejsce podczas pamiętnych mistrzostw świata sprzed dwóch lat, kiedy to na inaugurację imprezy Polacy w trzech setach rozgromili rywali na Stadionie Narodowym w Warszawie. I oby to był dobry omen nie tylko przed wtorkowym meczem, ale całą imprezą w stolicy Niemiec.

Wszystkie ekipy miały zaledwie dwa tygodnie na przygotowanie się do walki o kwalifikację na Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro. Było to zarazem mało, jak i dużo czasu. Podopieczni Stephane'a Antigi trenowali w Spale, rozgrywając również sparingi z reprezentacją Kanady. Każdy z nich wyszedł pozytywnie, sztab szkoleniowy wyciągnął odpowiednie wnioski, co może okazać się kluczowe przed najbliższym pojedynkiem.

Siłą reprezentacji Serbii jest przede wszystkim atakujący Aleksandar Atanasijević. Były gracz PGE Skry Bełchatów jest bardzo dobrze znany polskim zawodnikom. Jest niemal pewne, iż właśnie ten siatkarz będzie otrzymywał od swoich rozgrywających najwięcej piłek, w tym także te, które będą wymagały większego wysiłku. Właśnie o tym, jak ważnym będzie zatrzymanie Serba na siatce mówił na przedmeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec Biało-Czerwonych.

- Dlatego właśnie tak ważne jest, by dobrze blokować i bronić. Nie wystarczy nawet bardzo dobrze serwować, bo on z każdej piłki jest niezwykle skuteczny. Oczywiście wiemy, jak przeciwko Serbii grać, ale to czasami nie wystarczy. Nawet jak z dokładnością potrafimy określić, gdzie Atanasijević zaatakuje, to i tak zrobi to do tego stopnia mocno, że nie będziemy w stanie go zatrzymać - podkreślał Stephane Antiga.

Oczywiście Serbowie to nie tylko wspomniany atakujący. Każdy z podopiecznych Nikoli Grbicia to znakomity siatkarz, grający w jednej z najlepszych lig świata. Polskim kibicom doskonale znani są między innymi Srećko Lisinac oraz Neven Majstorović, którzy obecnie występują w PlusLidze. Reprezentacja Serbii to nie jest anonimowy zespół, dlatego nawet chwila dekoncentracji może spowodować, iż rywale wykorzystają słabości. Trzeba mieć jednak nadzieję na to, że Biało-Czerwoni przypomną sobie chociażby mecz sprzed dwóch lat, w którym zdecydowanie zdominowali serbską ekipę.

Były trener kadry, a obecnie ekspert Ireneusz Mazur wskazywał w rozmowie z WP SportoweFakty, że terminarz i inauguracja turnieju z reprezentacją Serbii jest bardzo korzystna dla polskiego zespołu. - Mimo wszystko nieco łatwiej jest z nimi walczyć na początku turnieju, niż później, np. w meczu o pozostanie w zawodach - powiedział. Początek inauguracyjnego spotkania Polaków podczas turnieju kwalifikacyjnego do IO 2016 zaplanowano na godzinę 20:30.

Serbia - Polska /wtorek, 5.01.2016, godz. 20:30.

Zagumny: mecz z Serbią będzie kluczowy

Źródło artykułu: