Paweł Zatorski: Gra na dwóch libero przynosi pożądany efekt

W turnieju kwalifikacyjnym do IO w Berlinie za przyjęcie odpowiada Paweł Zatorski, a za obronę Damian Wojtaszek. - Takie rozwiązanie zaproponował nam trener i cieszymy się, że to zdaje egzamin - przyznał zawodnik ZAKSY.

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik

Od zwycięstwa reprezentacja Polski rozpoczęła turniej w Berlinie. W inauguracyjnym spotkaniu pokonali Serbów, w środę odpoczywają.

Paweł Zatorski i Damian Wojtaszek po raz pierwszy grają w duecie. - Takie rozwiązanie zaproponował nam trener i cieszymy się, że to zdaje egzamin. Na pewno nie jest to normalny rytm, do którego jesteśmy przyzwyczajeni. Jesteśmy profesjonalistami, dostosowujemy się do taktyki ustalonej przez trenera, przynosi to pożądany efekt - zapewnił libero ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.

W potyczce z Serbami nie tylko nie obyło się bez problemów, ale i bez potyczek słownych pomiędzy siatkarzami obu drużyn. - Myślę, że jesteśmy przyzwyczajeni do gry pod presją i pod tego typu zagrywkami pod siatką. Zagraliśmy już bardzo dużo meczów reprezentacyjnych, w lidze też dochodzi do takich sytuacji, więc nie mamy z tym problemu - podkreślił Zatorski.

Polakom pomogli również kibice zgromadzeni w Max-Schmeling-Halle. - Gra się dzięki temu dużo lepiej, oby tak było w następnych meczach - dodał zawodnik.

W czwartek przeciwnikami Polaków będą Belgowie. - Na pewno drugi raz nie zagrają tak słabo jak na Mistrzostwach Europy. Musimy być czujni, nie będzie to łatwe spotkanie, ogrywamy w ZAKSIE Sama Deroo, czyli kapitana reprezentacji Belgii, musimy być ostrożni, bo widzimy jakie on czyni postępy. On na pewno zagra bardzo dobrze - wyjaśnił libero.

Z Berlina Dominika Pawlik

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×