Michał Kubiak: Nie wiem czy jest tu zespół, który kogoś się boi

Reprezentacja Polski awansowała do półfinału z drugiego miejsca w grupie A, przegrywając w ostatnim spotkaniu z Niemcami. W sobotę rywalem Biało-Czerwonych będą Francuzi.

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik
PAP / Darek Delmanowicz

W ostatnim meczu grupowym po tie-breaku reprezentacja Niemiec pokonała Biało-Czerwonych. - Nieistotny jest dla nas mecz z Niemcami, ten mecz już był - powiedział Michał Kubiak. - Teraz gramy półfinał z Francuzami i na tym się koncentrujemy. Jesteśmy w stanie z nimi walczyć i wygrywać, więc myślę, że będzie dobrze - dodał.

Polscy kibice starali się pomóc Polakom, wypełnili ponad połowę hali. - Na pewno każdy z nas lubi grać przy polskiej publiczności, bo jest ona fantastyczna. Pokazała to już nie raz i nie dwa. Mam nadzieję, że tak samo będzie w sobotę - przyznał kapitan reprezentacji.

W sobotnim półfinale, rozgrywanym jako drugi w kolejności, Polacy zagrają z Francją. - Nie wiem czy jest tu zespół, który kogokolwiek się boi. My się nie boimy nikogo i myślę, że oni też. Są dosyć pewnym zespołem. Ja ze swojej strony mogę powiedzieć tylko tyle, że przyjechaliśmy wygrać ten turniej. Z Francuzami pewnie mierzylibyśmy się w finale tak czy siak, los nas skojarzył w półfinale i tyle - podkreślił Kubiak.

Półfinały zapowiadają się obiecująco, w tym drugim zmierzą się mistrzowie Europy z mistrzami świata, wśród nich będzie wiele indywidualności. - Mam nadzieję, że te osobistości, które mamy w drużynie będą lepsze jako kolektyw. To jest najważniejsze - zakończył przyjmujący.

Antiga: nie było sensu grać podstawowym składem

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×