Georg Grozer: To trudna i bolesna lekcja

Reprezentacja Niemiec zajęła czwarte miejsce w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich, którego była gospodarzem.

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik
Darek Delmanowicz PAP / Darek Delmanowicz

Podobnie jak w półfinale w piątek, tak i w niedzielnym meczu o trzecie miejsce do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był tie-break. - To był niesamowity mecz. Graliśmy naprawdę bardzo dobrze, ale kluczowe okazało się to, że nie wykorzystaliśmy szansy w czwartym secie. Polska wróciła do gry i ostatecznie wygrała - podsumował Georg Grozer.

Reprezentacja Polski zachowała tym razem więcej zimnej krwi, tym samym wciąż pozostaje w grze o Rio. - To była prawdziwa zacięta walka, ale taki jest sport, ktoś musiał przegrać. Co możemy zrobić w takim momencie? To bardzo trudne i bolesne. Gratuluję Polsce, życzę im powodzenia w Japonii i wywalczenia biletu do Rio - mówił niemiecki atakujący.

- Taka jest siatkówka, czasami jesteś o dwie piłki lepszy, czasem o dwie piłki przegrywasz - przyznał ze smutkiem.

Bezpośredni bilet do Rio wywalczyła Rosja, pokonując Francuzów. Trójkolorowi oraz Biało-Czerwoni pojadą na turniej interkontynentalny w maju. - Polska nie grała tu najlepszej siatkówki, naprawdę mieliśmy szansę na pojechanie do Rio przez Japonię. Było tu osiem bardzo mocnych ekip, ale tylko jedna mogła wygrać. Polacy mogą być szczęśliwi, że udało im się wywalczyć taką przepustkę. Bilety do Japonii przy takim poziomie turnieju również były ważne - zakończył Niemiec.

Stephane Antiga: W tie-breaku byliśmy odważni i mocni psychicznie
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×