Liga Mistrzów, gr. G: Volley Asse-Lennik rozbiło szwajcarskie Smoki

W 5. kolejce spotkań Ligi Mistrzów Volley Asse-Lennik podejmowało drużynę #Dragons Lugano. Gospodarze bez większych problemów ograli szwajcarskie Smoków 3:0.

Monika Skrzyniarz-Gwizdała
Monika Skrzyniarz-Gwizdała
FIVB karze zawodników bawiących się w bukmacherkę / FIVB karze zawodników bawiących się w bukmacherkę

Podczas gdy zespół Asseco Resovii Rzeszów odpoczywał w 5. kolejce Ligi Mistrzów, w efekcie walkowera jakiego przyznano im po wycofaniu się z rozgrywek Tomisu Constanta, ich przeciwnicy nie próżnowali. Ekipa Volley Asse-Lennik zmierzyła się z Dragons Lugano.

Mecz bez większych emocji, zakończył się pewnym zwycięstwem faworyzowanych gospodarzy, a ich dominacja mocno zarysowała się już na samym początku potyczki (4:0). Belgijscy zawodnicy, mimo sporych problemów w defensywie górowali nad rywalem w bloku oraz skutecznym ataku. W drugim z elementów królem był Robin Overbeeke, który ciągnął całą ofensywę swojego zespołu, a najbardziej przydatny okazał się na kontrze. Pozwoliło to na efektowne zakończenie premierowej odsłony 25:17 po tym jak Frank Depestele zapunktował bezpośrednio z zagrywki.

W drugiej części meczu historia się powtórzyła. Przyjezdni jedynie do pierwszej przerwy technicznej dotrzymywali kroku bardzo dobrze dysponowanej belgijskiej ekipie (7:8). Później gospodarze wrócili do dominacji z pierwszej partii i mimo narastających mankamentów w przyjęciu oraz ogromnej liczbie błędów własnych, zakończyli partię do 22.

Zmiany przebiegu spotkania doczekano się w trzeciej partii, gdy zespołowi Adriana Staszewskiego już tak łatwo nie szło. Wszystko za sprawą wcześniej wspomnianych pomyłek w przyjęciu, które w trzecim secie zaczęli wykorzystywać rywale (9:10). Jednakże chwilowa dekoncentracja gospodarzy, nie miała większego wpływu na wynik meczu. Ostatecznie rezultat okazał się korzystny dla Volley Asse Lennik, a ostatni gwizdek sędziego padł po efektownym pojedynczym bloku Robberta Andringi na Mattim Hietanenie.

Było to ostatnie spotkanie Volley Asse-Lennik w grupowych rozgrywkach Ligi Mistrzów. W kolejnej serii spotkań podopieczni Johana Devoghela powinni zagrać z Tomisem Constanta. Do meczu jednak nie dojdzie, a jego drużyna podobnie jak Resovia z góry zostanie obdarowana wynikiem 3:0. Z kolei szwajcarska ekipa Dragons Lugano, 26 stycznia na własnym terenie zmierzy się z mistrzami Polski.

Volley Asse-Lennik - #Dragons Lugano 3:0 (25:17, 25:22, 25:20)

Asse-Lennik: Depestele, Andringa, Colson, Martinez, Overbeeke, Baetens, Sparidans (libero) oraz Fasteland.

Dragons: Radziuk, Elgarten, Todorov, Hietanen, Andrić, Valsecchi, Rosić (libero) oraz Pokersnik, Stanisić.

Tabela grupy G po 5. kolejce:

# Drużyna Mecze Bilans Sety Punkty
1. Asseco Resovia Rzeszów 5 5-0 15:1 15
2. Volley Asse-Lennik 5 3-2 10:10 7
3. #Dragons Lugano 5 2-3 8:9 7
4. Tomis Constanta* 5 0-5 2:15 1

*Tomis Constanta wycofał się z rozgrywek po 4 serii spotkań

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×