W premierowej partii będzinianie pokazali prawdziwy hart ducha, dzięki skutecznej grze byli bliscy zwycięstwa, lecz dwie ostatnie akcje na korzyść PGE Skry Bełchatów rozstrzygnął Mariusz Wlazły. Dobra gra Zagłębiaków trwała do drugiego seta, do stanu 12:8. W dalszej części pojedynku na boisku dominowali już przyjezdni, którzy wywierali na rywalach presję zagrywką.
Statuetka MVP powędrowała do Nicolasa Uriarte, który wypełnił swoje obowiązki jako rozgrywający, a ponadto świetnie spisał się w polu zagrywki, posyłając aż pięć asów! Najlepiej punktującymi w szeregach PGE Skry byli Facundo Conte i Andrzej Wrona, oboje zdobyli po 10 "oczek".
Z kolei w MKS-ie Będzin ciężar gry spoczywał na barkach Michała Żuka, który zdobył 12 punktów. W pierwszym secie z bardzo dobrej strony, zarówno w ataku, jak i w polu, pokazał się Michał Kamiński, lecz gdy spadła mu skuteczność ataku, na boisku pojawił się Mateusz Piotrowski (2/7 w ataku).
Porównanie statystyk:
MKS Będzin | Element | PGE Skra Bełchatów |
---|---|---|
3 | Asy serwisowe | 8 |
7 | Błędy w zagrywce | 13 |
47 proc. (8 błędów) | Przyjęcie pozytywne | 51 proc. (3 błędy) |
35 proc. (28/80) | Skuteczność w ataku | 48 proc. (38/80) |
7 | Błędy w ataku | 7 |
6 | Bloki | 11 |
Zaskakująca puenta Erevika w rozmowie z TVP Sport
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.