Trener Andrea Gardini nie miał do dyspozycji podczas meczu 15. kolejki wszystkich swoich zawodników. Na początku stycznia kontuzji nabawił się Bram Van den Dries , a w starciu z Jastrzębski Węgiel pauzował Bartosz Bednorz.
- Jestem smutny, bo walczyliśmy, a przegraliśmy końcówkę. Ciężko się gra bez czołowych zawodników, ale mimo tego mój zespół był skoncentrowany i walczył. Nie pozostało nam nic innego jak właśnie tak grać dalej. Oczywiście będzie to bardzo trudne, bo wiele meczów jeszcze przed nami, ale powinniśmy to kontynuować - być silnym i walecznym - powiedział Gardini.
Indykpol AZS Olsztyn nie zakwalifikował się do turnieju finałowego Pucharu Polski. Kolejny mecz drużyna z Warmii zagra w niedzielę we własnej hali z Cuprum Lubin.