Felipe Airton Bandero kontuzji nabawił się podczas listopadowego meczu 2. kolejki PlusLigi, w którym AZS Częstochowa na wyjeździe zmierzył się z Cuprum Lubin. Brazylijczyk w piątym secie niefortunnie upadł i doznał urazu kolana. Od tego czasu pauzował i przechodził intensywną rehabilitację.
Powrót Brazylijczyka na boisko opóźniał się. Początkowo miał być on do dyspozycji sztabu szkoleniowego AZS-u już w styczniu, lecz treningi z piłkami wznowił na początku lutego. Nikt w częstochowskim zespole nie chciał się wypowiadać o konkretnym terminie powrotu Bandero na boisko. Wszystko idzie w dobrym kierunku. Tak naprawdę ciężko podać termin, kiedy będzie w stanie wrócić - mówił kilka dni temu Michał Bąkiewicz.
Treningi Bandero są coraz bardziej intensywne. Brazylijczyk udał się z drużyną na mecz do Gdańska i ma za sobą zajęcia w gdańskiej Ergo Arenie. Nie jest wykluczone, że w meczu z Lotosem Treflem Gdańsk atakujący częstochowskiego zespołu choć na chwilę zamelduje się na parkiecie.
W ostatnich dniach z problemami zdrowotnymi zmagali się Bartłomiej Lipiński i Stanisław Wawrzyńczyk. Obaj w ostatnim ligowym pojedynku przeciwko Cuprum Lubin zagrali na pozycji atakującego. Lipiński był przeziębiony, a Wawrzyńczyk wybił palec i forma obu zawodników jest sporym znakiem zapytania.