Piotra Nowakowskiego borykał się z przepukliną międzykręgową. "Cichy Pit" w krakowskiej klinice przeszedł zabieg usunięcia jądra miażdżystego. Oprócz treningów, ból kręgosłupa bardzo utrudniał zawodnikowi codzienne funkcjonowanie. Uraz stał się przeszkodą do gry Nowakowskiego w ME 2015 i turnieju kwalifikacyjnym do IO w Berlinie. Najwięcej na jego absencji straciła jednak Asseco Resovia Rzeszów.
W kadrze zespołu na sezon 2015/2016 na tej pozycji są Dmytro Paszycki, Dawid Dryja, Łukasz Perłowski i Russell Holmes. Amerykanin został ściągnięty do Resovii awaryjnie, aby zastąpić kontuzjowanego Nowakowskiego. Gracz z Kalifornii pojawił się nad Wisłokiem pod koniec listopada.
Porównaliśmy liczby Piotra Nowakowskiego po 17 kolejkach sezonu 2014/2015 i statystyki czwórki środkowych Asseco Resovii w aktualnym sezonie PlusLigi, również po 17 spotkaniach. Jak bez byłego siatkarza AZS-u Częstochowa radzą sobie mistrzowie Polski?
Gracz | Mecze | Pkt | Serwis (suma-błędy-pkt) | Atak (suma-błędy-zablokowane-skut.) | Blok (dotknięcia siatki) |
---|---|---|---|---|---|
Nowakowski | 15 | 141 | 202-26-18 | 128-7-7-68 proc. | 35 (5) |
Paszycki | 16 | 135 | 213-38-15 | 133-9-6-56 proc. | 45 (4) |
Dryja | 15 | 90 | 188-22-8 | 96-6-8-63 proc. | 21 (3) |
Holmes | 9 | 57 | 106-17-6 | 48-0-1-63 proc. | 21 (2) |
Perłowski | 7 | 5 | 25-3-1 | 7-3-0-43 proc. | 1 (0) |
Wnioski nasuwają się same - lukę po 28-latku załatał Paszycki. Ukrainiec może się pochwalić podobnymi osiągami, jakie miał Nowakowski w tym samym momencie poprzednich rozgrywek. Można przypuszczać, że gdyby nie dolegliwości reprezentanta Polski, Andrzej Kowal miałby do dyspozycji najlepszych środkowych w PlusLidze. Małym minusem Paszyckiego jest fakt, iż popełnia on proste błędy w najważniejszych spotkaniach. To jednak nie powinno wpływać na całościową ocenę jego gry. Po powrocie do zdrowia Nowakowskiego (teraz zawodnik ćwiczy z coraz większymi obciążeniami), obaj mogą stworzyć duet marzeń na środku.
Obok byłego gracza Cuprum Lubin o miejsce w składzie biją się Holmes i Dryja. Wychowanek MOSiR-u Jasło znakomite występy przeplata mizernymi. Największą jego bolączką jest czytanie gry, czego skutkiem jest mała liczba punktowych bloków. Świadczy o tym fakt, że tyle samo punktów w tym elemencie zdobył już Amerykanin, choć zagrał on niemal połowę mniej spotkań w ekipie ze stolicy Podkarpacia od Dryi. Najsłabszą pozycję w zespole ma Perłowski, który pojawia się na boisku głównie z zadaniem wykonania trudnego float'a, choć ostatnio w ogóle wypadł on z kadry meczowej Resovii.
Warto jednak na chwilę wrócić do Dryi, od którego w dalszej części sezonu ligowego może dużo zależeć. Jeśli okaże się, że ubiegłotygodniowa kontuzja Oliega Achrema wyeliminuje kapitana mistrzów Polski z gry na jakiś czas, to Andrzej Kowal pilnie będzie potrzebował środkowego z polskim paszportem. Zakładając jednoczesną grę dwóch zagranicznych przyjmujących i Paszyckiego lub Holmesa na środku, limit trzech zawodników zagranicznych na boisku jest już osiągnięty. W takiej sytuacji dobra gra Dawida Dryi może być kluczem do możliwości swobodnego manewrowania składem w czasie spotkań. Innym rozwiązaniem kłopotu z limitem byłoby częstsze pojawianie się na parkiecie Aleksandra Śliwki.