Znakomity występ Wilfredo Leona w Ergo Arenie oglądał Stephane Antiga. Po zakończeniu spotkania trener reprezentacji Polski uciął sobie pogawędkę z zawodnikiem w obecności Władimira Alekno i Tomaso Totolo.
- To była pierwsza prawdziwa szansa, żeby porozmawiać ze Stephane'em Antigą. Będzie jeszcze czas, żeby spotkać się na dłuższej rozmowie i wymienić uwagi na temat reprezentacji - powiedział Leon w rozmowie z Polsatem Sport.
Zawodnik cały czas czeka na decyzję władz FIVB w sprawie gry dla reprezentacji Polski. Kubańczyk nie ukrywa, że jego marzeniem jest gra w biało-czerwonej koszulce z orzełkiem na piersi.
- Proces wciąż trwa. Moim zdaniem nie jest tak, że szanse na udział w Rio są bardzo niewielkie. Te szanse istnieją, więc chciałbym, by wszyscy, którzy mogą coś w tej sprawie zdziałać, spróbowali to zrobić. Jeśli nie otrzymam zgody na grę w reprezentacji Polski w 2016 roku, przyjmę tę decyzję z honorem, ale chciałbym wiedzieć, że zostało zrobione wszystko, by udało się załatwić sprawy formalne jeszcze przed igrzyskami. Moim marzeniem jest zagrać w Rio - mówił w styczniu w rozmowie z WP SportoweFakty.
Zenit Kazań jedną nogą jest już w kolejnej fazie Ligi Mistrzów. We wtorek podopieczni Władimira Alekno pokonali Lotos Trefl Gdańsk 3:1. Prawdziwą gwiazdą tego spotkania był Leon, który zdobył 22 punkty.
Jego mocne ataki i zagrywki zrobiły olbrzymie wrażenie na ponad 6-tysięcznej publiczności, która zgromadziła się w hali na granicy Gdańska i Sopotu, a także na... siatkarzach Lotosu Trefla.
- Nie jest łatwo grać z drużyną, która w swoich szeregach ma takiego zawodnika. Niesamowity siatkarz, który robi różnicę. Potrafi siedem-osiem razy z rzędu huknąć z zagrywki bardzo mocno i zrobić wiele krzywdy. Imponująco się prezentuje - mówił po zakończeniu spotkania Wojciech Grzyb, środkowy Lotosu Trefla Gdańsk.
#dziejesiewsporcie: popis Messiego na treningu
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)
Wlazły nie chce to niech wlezie do kadry barwny nowy obywatel Polski.
A Czytaj całość