Kontrowersje po meczu w Radomiu. Kapitan MKS-u nie chciał podpisać protokołu

WP SportoweFakty / Olga Król
WP SportoweFakty / Olga Król

Cerrad Czarni Radom w trzech setach pokonali MKS Będzin. Najbardziej zacięta była trzecia partia, którą gospodarze wygrali 26:24. Nie były to jednak jedyne emocje w tym meczu. Po zakończeniu spotkania kapitan MKS-u długo dyskutował z sędziami.

Po pierwszej akcji trzeciej odsłony gracze z Będzina zgłosili uwagi dotyczące ustawienia Cerrad Czarnych Radom. Przerwa w grze trwała kilka minut, ale ostatecznie sędziowie orzekli, że błędu nie było. Zdaniem arbitrów w momencie weryfikacji ustawienie było prawidłowe.

Po zakończeniu pojedynku kapitan MKS-u, Mariusz Gaca, dyskutował z sędziami, nie chcąc podpisać pomeczowego protokołu. Do rozmów włączyli się członkowie sztabu, którzy powoływali się na zapis wideo, potwierdzający ich racje. Będzinianie chcieli złożyć protest, ale jak udało się ustalić, ostatecznie protokół został podpisany.

- Na pewno obejrzymy z managerem nagranie i przyjrzę się tej sytuacji dokładniej. Ja nie zauważyłem błędu. Wyłapali to członkowie sztabu, którzy są przekonani, że doszło do pomyłki. Jednak ja w tym momencie nie jestem w stanie powiedzieć, że sędziowie na pewno popełnili błąd, że musimy rozegrać seta od nowa. To byłoby zbyt aroganckie. Dlatego musimy poczekać na to, jak sędziowie odpowiedzą na nasze uwagi - skomentował po meczu Stelio DeRocco.

Zobacz wideo: Jerzy Janowicz: Przygotowanie tenisowe uda mi się nadrobić

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Źródło artykułu: