Po niepowodzeniu w meczu z AZS Politechniką Warszawską (0:3) siatkarzom kieleckiego Effectora znów przyszło przełknąć gorycz porażki. - Niestety kolejny raz zostajemy bez punktów. Wiadomo jaka jest nasza sytuacja kadrowa. Staraliśmy się tyle ile mogliśmy, ale wynik jest jaki jest - powiedział portalowi WP SportoweFakty Jędrzej Maćkowiak.
Zdobywca ośmiu punktów w sobotniej rywalizacji z Czarnymi Radom przekonywał, że on i jego koledzy podeszli do spotkania z dużym spokojem. - Chcieliśmy zagrać bez presji i patrzenia na wynik. Planowaliśmy zagrać na luzie swoją najlepszą siatkówkę.
Niestety zgromadzeni w Hali Legionów kibice nie byli świadkami porywającego widowiska. - Było sporo błędów. Niestety były też sytuacje, które nie powinny się zdarzyć na parkietach PlusLigi, ale myślę, że niektórzy z nas mogą być zadowoleni z występu - stwierdził 23-letni środkowy.
Maćkowiak wierzy, że w niedługim czasie sytuacja Effectora ulegnie znaczącej poprawie. - Staramy się ciężko pracować na treningach i zobaczymy jak to pójdzie.