- Bardzo się cieszymy z awansu do następnej rundy Ligi Mistrzów. Wygraliśmy dwa pierwsze sety, które od początku kontrolowaliśmy i zagraliśmy w nich bardzo dobrze. Cieszymy się też, że każdy z nas mógł zagrać. Myślę, że pokazaliśmy dobrą formę - mówił po zakończonym meczu z Ziraatem Bankasi Ankara środkowy PGE Skry.
W rewanżowym spotkaniu dodatkowym przeciwnikiem bełchatowian byli fani tureckiej drużyny. Żółto-czarni nie przestraszyli się jednak atmosfery panującej w Baskent Sports Hall. Wręcz przeciwnie.
- Wszyscy uwielbiamy grać przy pełnych trybunach. W takich miejscach i przy takiej atmosferze nigdy nie jest jak w kinie, czuć emocje - stwierdza Srećko Lisinac, który zapomina już o rywalizacji w Lidze Mistrzów i skupia się na walce w PlusLidze.
- Myślimy już o niedzielnym meczu z ZAKSĄ, który będzie dla nas bardzo ważny. Musimy trochę odpocząć i dobrze się przygotować na ten pojedynek - zapowiada.