Pewne jest już to, że legionowianki walczyć będą po fazie zasadniczej o miejsca 9-12, zaś dąbrowianki po środowym zwycięstwie w zaległym meczu nad Impelem Wrocław 3:1 wciąż mogą jeszcze znaleźć się na podium po 22. kolejkach. Wiadomo już, że zagrają w półfinale, a do rozstrzygnięcia pozostaje jedynie kwestia przeciwnika, z którym się zmierzą.
Jeśli zagłębianki wygrają w niedzielę w Legionowie oraz osiem dni później w Łodzi z Budowlanymi w trzech lub czterech setach, a wrocławianki stracą punkty w meczu z BKS-em Aluprofem Profi Credit Bielsko-Biała, to podopieczne Juana Manuela Serramalery zajmą trzecią lokatę i na ich drodze do finału stanie PGE Atom Trefl Sopot. W przeciwnym razie pozostaną na czwartej lokacie i trafią na Chemika Police.
- Gramy zawsze o zwycięstwo, a co z tego wyjdzie, to zobaczymy. Na pewno damy z siebie wszystko, jeżeli będzie szansa na trzecie miejsce, to super i brawo my - tak do tej sprawy podchodzi atakująca Taurona MKS-u Dąbrowa Górnicza, Tamara Kaliszuk, która w minioną środę zaprezentowała się znakomicie w bardzo ważnym pojedynku z Impelem.
W siedmiomeczowej historii pojedynków pomiędzy ekipami z Legionowa i Dąbrowy Górniczej ani razu jeszcze nie udało się triumfować tym pierwszym. Jednakże ostatnie rezultaty drużyny prowadzonej przez Roberta Strzałkowskiego nie pozwalają skreślać jej na samym starcie. W środę, grając w nieco okrojonym składzie, wyeliminowały z Pucharu Polski PTPS Piła, pokonując go w czterech setach.
Do drużyny dołączą już siatkarki, które w czwartek w Krapkowicach zdobyły brązowy medal Młodej Ligi Kobiet, czyli Malwina Smarzek, Iga Chojnacka, Alicja Grabka, Aleksandra Rasińska oraz Adriana Adamek, która z tego sukcesu cieszyła się chyba najbardziej ze wszystkich siatkarek Legionovii.
- Nasz pierwszy, orlenligowy zespół, też mógł występować w prawie całej okazałości w Młodej Lidze. Ale mimo tego, że nie przyjechałyśmy takim składem, udało się zdobyć medal. Musiałyśmy trochę pomieszać, a my jesteśmy w kadrze nielicznymi reprezentantkami Orlen Ligi. I to jest najpiękniejsze - potrafiłyśmy to połączyć i pokazać naprawdę kawał dobrej siatkówki - opowiadała na łamach portalu WP SportoweFakty libero drużyny po zwycięskim spotkaniu o 3. miejsce.
W 10. kolejce Tauron MKS zdecydowanie pokonał u siebie Legionovię nie przegrywając nawet seta. Nagrodę MVP za tamten pojedynek otrzymała Karolina Różycka - autorka 13 oczek dla swojej ekipy, choć tyle samo zdobyły też Rebecca Pavan, a także Deja McClendon.
Trzy punkty mogą bardzo pomóc zarówno jednym, jak i drugim w walce w swoim "rewirze" na koniec fazy zasadniczej - gospodynie mogą z nich skorzystać i przedostać się na 9. miejsce w tabeli, zaś ekipa przyjezdnych ma jeszcze szansę na przeskoczenie Impela i zajęcie trzeciej pozycji. Czy dąbrowianki stać będzie na powtórkę rezultatu sprzed trzech miesięcy? A może to legionowianki sprawią kolejną niespodziankę? We niedzielne popołudnie w Arenie Legionowo poznamy odpowiedź na te pytania.
Legionovia Legionowo - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza / niedziela, 6.03.2016 r., godz. 17:00