28-letni przyjmujący od 2014 roku występuje w barwach Dynamo Moskwa. W Rosji zawodnik cieszy się sporą popularnością. Przed kilkoma tygodniami ojciec siatkarza Wiaczesław Zajcew przyznał, że w lecie zatrudnieniem jego syna zainteresowanych było aż pięć klubów Superligi. Doświadczony gracz zdecydował się jednak pozostać w stolicy. Obecnie spekuluje się, że z uwagi na posiadanie rosyjskiego obywatelstwa, Iwan Zajcew mógłby w przyszłości reprezentować barwy Sbornej. Sam zainteresowany w wywiadzie dla serwisu sovsport.ru zdecydowanie odrzucił jednak taką możliwość.
- Posiadam rosyjski paszport i teoretycznie byłoby to możliwe, praktycznie jednak nie. Jestem Włochem, gram w reprezentacji tego kraju, tam dorastałem. Nie myślę o zmianie sportowego obywatelstwa. Kiedy miałem 14-15 lat, otrzymałem od mojego ojca zaproszenie do gry w drużynie młodzieżowej Rosji, ale trenowałem we Włoszech i tam zacząłem grać na poważnym poziomie. Postanowiłem zostać i się rozwijać w tym kraju. Czuję się jego obywatelem - powiedział 28-latek.
Siatkarz zapewnia, że jego decyzja jest ostateczna. - Jeżeli zadzwonią do mnie w tej sprawie działacze rosyjskiej federacji, zdecydowanie odmówię. Po zmianie narodowości musiałbym pauzować przez dwa lata. Nawet jeżeli takiego warunku by nie było i usłyszałbym przyjedź jutro, dołącz do naszego zespołu, odmówiłbym - zapewnia syn byłego reprezentanta ZSRR.
Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: pudło roku?