Gdyby ktoś nie znał wyniku spotkania, a do dyspozycji miał same statystyki, to pewnie uznałby, że mecz wygrał Zenit Kazań. Rosjanie lepsi byli we wszystkich elementach oprócz przyjęcia, które zgodnie z przewidywaniami było najsłabszym punktem drużyny.
Podopieczni Władimira Alekno częściej punktowali blokiem i zagrywką, przewaga w tych elementach w pierwszych czterech setach była spora. W samym tie-breaku bełchatowianie jednak postawili trzy bloki i zanotowali trzy asy, a Zenit tylko raz w tym czasie zatrzymał rywali na siatce. Dodatkowo w decydującej części seta gospodarze oddali po błędach aż sześć punktów, a sami dostali tylko trzy prezenty.
Indywidualnie najlepszym zawodnikiem był Wilfredo Leon, zdobywca aż 31 punktów, z czego 25 z nich wywalczył w ataku. 23 "oczka" wywalczył Matthew Anderson, będąc obok Kubańczyka z polskim paszportem najskuteczniejszym w polu zagrywki, Amerykanin posłał aż pięć asów.
W szeregach PGE Skry Bełchatów 21 punktów zdobył Facundo Conte. Poza tym na podobnym poziomie zaprezentowali się Srećko Lisinac, Mariusz Wlazły i Nicolas Marechal. Dużą różnicę w polu zagrywki zrobili Kłos, a także serbski środkowy, którzy notowali dłuższe serie. Tradycyjnie skuteczny w tym elemencie był francuski przyjmujący, zdobywając dwa asy. Jednym z kluczowych w meczu okazał się as serwisowy Wlazłego w tie-breaku.
To właśnie w decydującej partii PGE Skra utrzymała koncentrację na wysokim poziomie i poza skutecznością w ataku, okazała się lepsza od rywali w każdym elemencie.
W rewanżu bełchatowianie potrzebują zwycięstwa w dowolnym stosunku setów. Jeśli Zenit wygra w tie-breaku, to zostanie rozegrany złoty set. Wygrana rosyjskiej ekipy 3:0 lub 3:1 oznacza, że żółto-czarni żegnają się Ligą Mistrzów.
Porównanie statystyk:
Zenit Kazań | Element | PGE Skra Bełchatów |
---|---|---|
10 | Asy serwisowe | 8 |
25 | Błędy przy zagrywce | 22 |
39 proc. (8 błędów) | Przyjęcie pozytywne | 49 proc. (10 błędów) |
50 proc. (62/123) | Skuteczność ataku | 47 proc. (63/133) |
6 | Błędy w ataku | 8 |
11 | Bloki | 10 |
Zobacz wideo: Zmiany w karcie walk gali FEN