Pierwsze mecze fazy play-off "6" Ligi Mistrzów, to nic innego jak siatkówka na najwyższym poziomie. Sześć zespołów zdeterminowanych do uczestnictwa w Final Four organizowanym przez Asseco Resovię Rzeszów, wzniosło się na wyżyny umiejętności aby postawić pierwszy krok w kierunki Krakowa.
Owa sztuka udała się między innymi zawodnikom PGE Skry Bełchatów, którzy niespodziewanie ograli na wyjeździe obrońców tytułu Zenit Kazań 3:2. Każdy z "polskich" siatkarzy miał wkład w sukces zespołu, którego podstawowym filarem był Facundo Conte. Argentyński przyjmujący poza wyróżnieniem Europejskiej Konfederacji Piłki Siatkowej CEV w drużynie marzeń, znalazł się również w zestawieniu najbardziej spektakularnych akcji. Jego potężne zbicie na pojedynczym bloku Aleksandra Butko w trzeci metr boiska było jednym z najbardziej efektownych i zajęło drugą lokatę w rankingu.
Blask widowisku ze stolicy Tatarstanu skradł mecz rozegrany dzień później. Mowa o rywalizacji Cucine Lube Banca Marche Civitanova z Halkbankiem Ankara. Włoska ekipa podobnie jak bełchatowianie była w krytycznej sytuacji przegrywając 0:2 w setach, po czym przejęła kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami i ostatecznie wygrała 3:2. To właśnie akcja z tego meczu została uznana za najbardziej spektakularną. Osmany Juantorena mając czystą siatkę po rozegraniu Micah Christensona, bezwzględnie wykończył piłkę z pipe'a wprowadzając rywala w osłupienie.
W drugim zestawieniu - najciekawszych wymianach, również nie zabrakło siatkarzy PGE Skry. Obrony z udziałem podopiecznych Miguela Falaski znalazły się na trzecim miejscu. Jednakże najbardziej przykuwa uwagę druga pozycja. Wyróżniono w niej Michała Kubiaka, który popisał się niezwykłym wyczuciem ataku przeciwnika i dopiero za trzecim razem został przełamany w obronie.