Siatkarze Zenit Kazań o tym, że wygrali rozgrywki Superligi dowiedzieli się w drodze powrotnej z meczu 23. kolejki z Gazpromem-Jugra Surgut. Pogromcy PGE Skry Bełchatów mogli cieszyć się z ligowego triumfu dzięki wygranej Dynama Moskwa z Biełogorie Biełgorod 3:0. Dobre informacje zawodnikom i sztabowi szkoleniowemu przekazał kapitan samolotu, którym drużyna powracała do Kazania.
- Nie spodziewałem się, że możemy wylądować w Kazaniu jako mistrzowie kraju. Jestem trenerem, nie matematykiem. Tak wcześnie zdobyte mistrzostwo to dla mnie trochę dziwna rzecz, jestem w takiej sytuacji po raz pierwszy w mojej karierze. W piłce nożnej można być do tego przyzwyczajonym, ale w siatkówce nie - powiedział Władimir Alekno w wywiadzie dla business-gazeta.ru.
Szkoleniowiec mistrza Rosji zapewnia, że mimo ogromnego sukcesu drużyna nie zamierza w najbliższym czasie świętować. Po triumfie w Pucharze Rosji i Superlidze, Wilfredo Leona i spółkę czeka kolejne wyzwanie. Celem jest bowiem zwycięstwo w najbardziej prestiżowych rozgrywkach Starego Kontynentu.
- Nie ma czasu na świętowanie. Jest jeszcze jedno wyzwanie, któremu musimy podołać w tym sezonie, Liga Mistrzów. Będziemy musieli rzucić wszystkie siły, aby przygotować się do Final Four w Krakowie - przyznał doświadczony szkoleniowiec.