BBTS Bielsko-Biała - AZS Częstochowa: Akademicy zaskoczyli, wygrywając na wyjeździe

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala

W meczu 25. kolejki PlusLigi siatkarze BBTS-u Bielsko-Biała przegrali w czterech setach z AZS-em Częstochowa. Najlepszym zawodnikiem pojedynku wybrany został przyjmujący Felipe Airton Bandero.

Faworytami środowego spotkania byli bielszczanie, którzy kilka dni temu nie mieli problemów, aby bez straty seta pokonać Effectora Kielce. Z kolei Akademicy z Częstochowy na swoim koncie w tym sezonie mieli zaledwie pięć zwycięstw, w tym jedno właśnie z BBTS-em Bielsko-Biała w pierwszej rundzie.

Podopieczni Michała Bąkiewicza znaleźli chyba patent na rywali, bowiem podobnie jak w poprzednim starciu, od początku przejęli inicjatywę na boisku. Siatkarze AZS-u Częstochowa skutecznie prezentowali się na siatce, a co najważniejsze, potrafili wykorzystać potknięcia przeciwników. A ich w premierowej odsłonie było bardzo dużo. Bielszczanie nie potrafili skończyć swoich akcji, co okazało się kluczowe w odniesieniu zwycięstwa. Lepiej zagrali częstochowianie i to oni zasłużenie wygrali do 21.

Chociaż w drugim secie gra gospodarzy wyglądała nieco lepiej, to zawsze o punkt lepsza była drużyna spod Jasnej Góry. Bardzo dobry mecz rozgrywali Felipe Airton Bandero oraz Rafał Szymura, którzy dbali o skuteczność Akademików na siatce. To między innymi dzięki nim goście potrafili utrzymać prowadzenie nawet w decydujących momentach partii. Zimna krew pozwoliła im na zwycięstwo 25:23.

Wydawało się, że z taką dyspozycją, podopieczni Michała Bąkiewicza nie będą mieli żadnych problemów z postawieniem kropki nad i. Stało się jednak inaczej. Zdecydowaną dominację zaprezentował zespół prowadzony przez braci Stelmachów. W decydujących momentach gry gospodarze mieli już siedem "oczek" przewagi, a to zwiastowało, że kibice nie tylko obejrzą czwartą odsłonę, ale również będą mogli liczyć na ogromne emocje (25:18).

Co nie udało się w poprzednim secie, zostało zrealizowane w partii numer cztery. Częstochowianie przypominali zespół, który z łatwością pokonał przeciwników i po raz kolejny przejął inicjatywę na boisku. Dobre zagrywki, a przede wszystkim ataki pozwoliły na sprawienie niespodzianki, jaką niewątpliwie jest pokonanie BBTS-u Bielsko-Biała. Ostatnią akcję w meczu zakończył Felipe Airton Bandero , który otrzymał również statuetkę dla najlepszego zawodnika pojedynku (18:25).

BBTS Bielsko-Biała - AZS Częstochowa 1:3 (21:25, 23:25, 25:18, 18:25)

BBTS: Pilarz, Kwasowski, Sacharewicz, Janeczek, Kapelus, Krulicki, Koziura (libero) oraz Neroj, Bogdan.

AZS:
Redwitz, Patak, Buniak, Bandero, Szymura, Szalacha, Stańczak (libero) oraz Lipiński, Kowalski, Wawrzyńczyk, Polański.

MVP: Felipe Airton Bandero (AZS)

Zobacz wideo: Probierz: Brakuje nam jakości

Komentarze (0)