Przed rozpoczęciem meczu trudno było się spodziewać, że Asseco Resovia wywalczy w nim zaledwie 52 małe punkty. ZAKSA w kolejnych setach zwyciężyła 25:20, 25:14 oraz 25:18. Taka demolka była możliwa między innymi dzięki znakomitej postawie gospodarzy w polu serwisowym.
Prym w zagrywce zdecydowanie wiódł Dawid Konarski, zapisując na swoim koncie 4 asy. Popełnił przy tym jedynie 2 błędy. Cała drużyna z Kędzierzyna-Koźla zakończyła natomiast pojedynek z dorobkiem 7 asów (Jurij Gladyr 2, Patryk Czarnowski 1), myląc się tylko 8 razy. Siatkarze z Rzeszowa zdobyli serwisem zaledwie 1 "oczko" (Russell Holmes) i zepsuli 16 prób.
Kędzierzynianie wypadli także znacznie lepiej od podopiecznych Andrzeja Kowala w przyjęciu (58 do 45 procent przyjęcia pozytywnego). Z odbieraniem piłek co najmniej dobrze radzili sobie libero Paweł Zatorski (70 proc. poz.), jak i przyjmujący Kevin Tillie (63 proc. poz.) oraz Sam Deroo (50 proc. poz.).
Nieco mniejsza dysproporcja dzieliła obie ekipy w ataku. Tutaj jednak również lepsza okazała się ZAKSA (58 do 52 proc.). Żaden ze skrzydłowych Asseco Resovii nie zszedł w tym elemencie poniżej 50 procent skuteczności (Olieg Achrem - 50, Bartosz Kurek - 50, Thomas Jaeschke - 61), lecz ich vis a vis wypadli po prostu lepiej (Tillie - 65, Konarski - 57, Deroo - 75).
Żadna z drużyn nie zdominowała z kolei rywalizacji w bloku, jeśli mowa o zdobytych punktach (4 do 4). Uderzenia na siatce dwukrotnie zatrzymali Kurek i Deroo.
ZAKSA | Element | Asseco Resovia |
---|---|---|
7 | Asy serwisowe | 1 |
8 | Błędy w zagrywce | 16 |
62 proc. | Przyjęcie pozytywne | 45 proc. |
58 proc. | Skuteczność w ataku | 52 proc. |
2 | Błędy w ataku | 7 |
4 | Bloki | 4 |
Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: cudowny strzał Jamesa Rodrigueza. Można go oglądać do znudzenia