Który trener z PlusLigi najczęściej trafiał w wideoweryfikacji?

W PlusLidze obowiązuje bardzo dobry system wideoweryfikacji decyzji sędziowskich. Można sprawdzić aż 14 rzeczy, co pomaga rozstrzygać sytuacje konfliktowe. Który trener najskuteczniej używał tego narzędzia w sezonie zasadniczym?

Ola Piskorska
Ola Piskorska
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski
Wideoweryfikacja została wprowadzona w PlusLidze 6 lat temu, najpierw w wybranych meczach, a potem we wszystkich, i jest niezwykle przydatnym narzędziem. Pomaga rozstrzygać sytuacje trudne do oceny i nie dopuszcza do nadmiernego wzrostu emocji wśród zawodników i sztabów szkoleniowych. Każdy szkoleniowiec może dwukrotnie poprosić o wideoweryfikację na seta, ale jak nie ma racji, to ją traci. Oto podsumowanie używania challenge'a w trakcie sezonu zasadniczego 2015/16.

Najczęściej sprawdzano dotknięcie siatki przez blokującego - 427 razy, z czego aż 376 razy trenerzy nie mieli racji. Na drugim miejscu plasuje się sprawdzanie, czy piłka po ataku dotknęła rąk blokujących - 377 zapytań, z czego 209 razy szkoleniowcy nie ocenili sytuacji trafnie. Na trzecim miejscu znajduje się weryfikacja miejsca upadku piłki boisko/aut - 328 razy, z czego 218 decyzja sędziowska nie została zmieniona.

Ani razu przez cały sezon nie sprawdzono trzech sytuacji: przekroczenia linii 3. metra przez libero przy wystawie, dotknięcia antenki przez zawodnika oraz kontaktu stóp siatkarza z linią boczną boiska.

Generalnie górą w tym pojedynku byli sędziowie, bowiem żaden szkoleniowiec nie miał więcej trafionych challengów niż nietrafionych.

A którzy trenerzy mieli największą trafność przy braniu wideoweryfikacji?
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×