Anna Grejman: W kadrze jest dużo świeżej krwi, to może się udać

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko

Anna Grejman wraz z Polskim Cukrem Muszynianką Enea Muszyna walczy o piąte miejsce w Orlen Lidze, ale przygotowuje się już do sezonu reprezentacyjnego. - W kadrze jest dużo świeżej krwi, to zaprocentuje w przyszłości - powiedziała Grejman.

Rywalem Polskiego Cukru Muszynianki Enea Muszyna w walce o piątą pozycję w Orlen Lidze jest ekipa Budowlanych Łódź. Pierwsza konfrontacja tych drużyn zakończyła się zwycięstwem łodzianek 3:2, choć muszynianki prowadziły już 2:0, a w tie-breaku miały kilka "oczek" przewagi. Kolejne spotkanie rozegrane zostanie w czwartek w Łodzi.

- Przykro mi, że przegraliśmy ostatni mecz przed własną publicznością. Szkoda tie-breaka, bo zabrakło jednej piłki, która by nas odbudowała i dała takiego kopa do przodu. Te błędy były niepotrzebne, zabrakło nam konsekwencji. Jeszcze jest szansa na piąte miejsce. Mamy parę dni treningów, jedziemy do Łodzi i walczymy o zwycięstwa - zapowiedziała przyjmująca ekipy z Muszyny, Anna Grejman.

Mineralne mogą żałować porażki z Budowlanymi, gdyż w tie-breaku do szczęścia zabrakło im niewiele. Jednak łodzianki dzięki dobrym zagrywkom Pavli Vincourovej zdołały odrobić straty i przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. - Nie potrafiłyśmy utrzymać swojego poziomu gry. Były takie niepotrzebne spadki, brak koncentracji. Popełniałyśmy błędy i musimy pracować nad tym, by nie grać falami, a grać konkretnie swoją siatkówkę i utrzymywać koncentrację. Trener próbował robić zmiany, ale to nic nie dało - stwierdziła Grejman.

ZOBACZ WIDEO #dziejesienazywo. Wilfredo Leon zagra w polskiej reprezentacji? Jest komentarz

22-letnia siatkarka znalazła się w gronie zawodniczek powołanych do reprezentacji Polski. - Rozmawiałem wcześniej z trenerem Nawrockim i powiedział mi, że zaprasza mnie na kadrę. Spodziewałam się więc powołania. Cieszę się, bo w zespole będzie dużo świeżej krwi i jest szansa na zbudowanie dobrego zespołu. Trzeba nad tym pracować, jest świeża krew i mam nadzieję, że połączenie doświadczenia z młodością może się udać. To na pewno też zaprocentuje w przyszłości - oceniła Grejman.

Najważniejszym celem dla Biało-Czerwonych jest dobra gra w World Grand Prix. - Chciałabym przede wszystkim dobrze grać na przyjęciu. Chciałabym być takim punktem w reprezentacji, na który można postawić i to jest mój osobisty cel. W sensie drużynowym najważniejsze jest World Grand Prix i mam nadzieję, że wygramy wszystko, co da się wygrać. Liczę na odbudowanie, żeby reprezentacja znów liczyła się w Europie - zakończyła Grejman.

Komentarze (1)
Jab
27.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Powiedzmy sobie wprost ; wzrost 183cm zasięg w ataku 307cm - jak na przyjmującą to szału nie ma .Jeśli pozostałe kadrowiczki mają podobne parametry to w Europie nie mamy szans .