MHJW: Pierwsza wygrana Biało-Czerwonych w sezonie!

PAP/EPA / PAP/Jacek Bednarczyk
PAP/EPA / PAP/Jacek Bednarczyk

Reprezentacja Polski zrehabilitowała się za wtorkową przegraną i pokonała Belgię w czterech setach podczas XIV Memoriału Huberta Jerzego Wagnera.

Polacy i Belgowie w pierwszym dniu Memoriału Huberta Jerzego Wagnera przegrali po zaciętych spotkaniach dopiero po tie-breakach. W porównaniu do premierowego starcia Stephane Antiga dokonał jednej zmiany, w wyjściowym składzie nie znalazło się miejsce dla kapitana Michała Kubiaka.

Dobry początek zanotowały obie ekipy, prezentując kibicom efektowne akcje. Fanów na trybunach było mniej niż we wtorek, ale nie zmieniło to faktu, że głośno dopingowali Biało-Czerwonych.

Inicjatywa była jednak po stronie Belgów, którzy nie pozwalali Polakom wyjść na prowadzenie. Nie do zatrzymania był świetnie dysponowany Seppe Baetens, który tylko w premierowej odsłonie zdobył osiem punktów. Pomimo kilku parad w obronie, w tym jednej naprawdę znakomitej Pawła Zatorskiego, gospodarze seta nie uratowali. Zakończyła go zepsuta zagrywka.

ZOBACZ WIDEO Stephane Antiga: Tokio? Tam można zagrać tylko bardzo dobrze (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Biało-Czerwoni powrócili na parkiet w bojowych nastrojach. Szybko na boisku zameldowali się Marcin Możdżonek i Artur Szalpuk, obaj zawodnicy dali świetne zmiany. Zagrywką sporą cegiełkę dołożyli Karol Kłos i Bartosz Kurek, dzięki czemu Polacy z łatwością doprowadzili do remisu.

Polacy nabrali wiatru w żagle, grali dobrze w ofensywie, ale także w bloku, nie pozwalając przeciwnikom na nawiązanie walki. Świetną passę kontynuował Kłos, rehabilitując się po słabszym występie z Bułgarią.

Trener Antiga postanowił w czwartej partii dać szansę pozostałym zawodnikom, od początku na parkiecie pojawił się Piotr Gacek, a kiedy Biało-Czerwoni zbudowali sobie przewagę, to wejście zaliczył również Piotr Nowakowski. Zawitali również zmiennicy na rozegraniu i w ataku.

Kiedy środkowy Asseco Resovii zdobył swój pierwszy punkt, radość jego kolegów z drużyny i kibiców była ogromna. Była to jego premierowa zdobycz od bardzo dawna, stracił bowiem cały sezon klubowy przez operację, a następnie rehabilitację.

Biało-Czerwoni zwycięstwa nie pozwolili już sobie wydrzeć, mecz zakończył atak Nowakowskiego, który mocno obił blok rywali.

Polska - Belgia 3:1 (20:25, 25:16, 25:20, 25:22)

Polska: Łomacz, Kurek, Kłos, Bieniek, Mika, Buszek, Zatorski (libero) oraz Konarski, Drzyzga, Szalpuk, Możdżonek, Nowakowski, Gacek (libero).

Belgia: Klinkenberg, Verhees, Van de Voorde, Valkiers, Baetens, Ribbens (libero) oraz Depovere, Lecat, Kindt, Van de Velde, Cox.

Tabela:

MiejsceZespółMeczeZ-PSetyPunkty
1. Bułgaria 2 2-0 6:4 4
2. Polska 2 1-1 5:4 4
3. Serbia 2 1-1 5:5 3
4. Belgia 2 0-2 3:6 1
Komentarze (1)
avatar
jajajaj
19.05.2016
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
sukces na skalę światową. Pokonanie drużyny z 2-giej ligi europejskiej to żaden wyczyn. Lepiej im wychodzi gra w reklamach niż na parkiecie. Jeżeli nic się nie zmieni to o olimpiadzie będziemy Czytaj całość