Rafał Buszek: Nie zamierzaliśmy odpuszczać Australii

WP SportoweFakty / Olga Król
WP SportoweFakty / Olga Król

Reprezentacja Polski rozdała karty w ostatnim meczu turnieju kwalifikacyjnego w Tokio. Wygrywając mecz z Australią, pozbawiła szansy rywala na grę w Rio. Rafał Buszek zapewnił, że drużyna zamierzała podejść do tego spotkania bardzo poważnie.

Na koniec imprezy w Tokio polscy siatkarze rozegrali trzysetowe spotkanie. Oprócz ostatniej partii, rywale nie byli w stanie zagrozić Biało-Czerwonym. - Główny cel został osiągnięty już wcześniej. Bardzo się cieszymy, że udało się zakończyć turniej zwycięstwem - powiedział Rafał Buszek.

Australia od kilku lat źle się kojarzy siatkarskim kibicom. Porażka z tą drużyną podczas igrzysk olimpijskich w Londynie w 2012 roku, wyeliminowała Polaków z turnieju.

- Ja akurat wtedy nie byłem w kadrze, ale każdy z nas oglądał tamto spotkanie. Wiadomo jak jest. Każdy po prostu chciał wygrać, nie zamierzał odpuszczać czy specjalnie przegrać, chcieliśmy po prostu zagrać na 100 procent - zapewnił przyjmujący.

ZOBACZ WIDEO Dawid Konarski: Chłopcy mieli w pamięci Londyn (Źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Przez to, że Australijczycy polegli, ostatnią przepustkę do Rio zdobyli Kanadyjczycy. - Najwyraźniej na to zasłużyli, skoro jadą na igrzyska. Gratulacje dla nich, wygrali ważne spotkanie z Chinami i awansowali - przyznał Buszek.

Podopieczni Roberto Santillego poza dobrym otwarciem, nie byli zbyt pewni, widać było, że denerwują się. Presja była ogromna, to było ich być albo nie być. - Oni musieli wygrać, żeby awansować. Nie jest łatwo rozgrywać takie spotkania, kiedy gra się o taką stawkę i o wszystkim decyduje jeden mecz. My zagraliśmy na luzie i to było widać, że nie towarzyszyła nam żadna presja. Chcieliśmy zwyczajnie zwyciężyć w tym starciu - zakończył siatkarz.

Dominika Pawlik z Tokio

Źródło artykułu: