LŚ 2016: Rosjanie przerwali złą passę i pokonali Polaków

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / FIVB /
Materiały prasowe / FIVB /
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Polski nie zdołała odnieść ósmego zwycięstwa z rzędu nad Rosją i poległa w trzech setach podczas turnieju Ligi Światowej w Kaliningradzie.

W odmiennych nastrojach do meczu przystąpiły obie ekipy. Biało-Czerwoni w piątek pokonali, choć nie bez problemów, reprezentację Bułgarii. Rosjanie przed własną publicznością polegli z Serbami, choć w Kaliningradzie nie występują w najmocniejszym składzie. Brak między innymi Maksima Michajłowa, który nie został powołany na ten turniej.

Biało-Czerwoni, już tradycyjnie dla siebie, słabo rozpoczęli spotkanie, pozwalając na przejęcie inicjatywy rywalom. Rosjanie świetnie pracowali w polu zagrywki i w bloku, dobrze odczytując intencje Grzegorza Łomacza. Z trzypunktowym prowadzeniem zeszli na pierwszą regulaminową przerwę.

Polacy próbowali gonić przeciwników, z czasem lepiej radzili sobie we wszystkich elementach, jednak Rosjanie wystrzegali się błędów i cały czas utrzymywali przewagę. W końcówce na parkiecie pojawił się Maciej Muzaj, przez chwilę dając nadzieję na doprowadzenie do remisu, jednak Piotr Nowakowski zepsuł zagrywkę.

ZOBACZ WIDEO Euro 2016. Oto najwięksi wygrani w polskim zespole? (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Niestety dla podopiecznych Stephane'a Antigi, druga partia rozpoczęła się podobnie do poprzedniej. Rosjanie odskoczyli, ale Polacy bardzo starali się im dotrzymać kroku. Kolejnymi ciosami wymieniali się Dawid Konarski i Konstantin Bakun.

Gospodarze odskoczyli jednak ponownie w końcówce, a kropkę nad "i" postawił Dmitrij Muserski, który powrócił do reprezentacji, po tym, jak był nieobecny podczas rozgrywanego w Berlinie turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich.

Polacy walczyli w trzeciej partii, podobnie jak w poprzednich, jednak nie tak skuteczny jak w starciu z Bułgarami był Bartosz Bednorz. Ciężar zdobywania punktów spadł na pozostałych skrzydłowych. Ci jednak sami nie byli w stanie poradzić sobie z solidnie grającymi Rosjanami.

Polacy zdołali w końcówce jeszcze doprowadzić do remisu, niezawodny okazał się znów Muserski, który sprytnie zakończył całe spotkanie.

Rosja - Polska 3:0 (25:22, 25:19, 25:22)

Rosja: Grankin, Tietiuchin, Bakun, Muserski, Wołkow, Kliuka, Wierbow (libero) oraz Kowalew, Markin.

Polska: Łomacz, Konarski, Nowakowski, Możdżonek, Szalpuk, Bednorz, Wojtaszek (libero) oraz Zatorski (libero), Woicki, Muzaj, Bieniek.

Źródło artykułu:
Komentarze (14)
avatar
stworek05
19.06.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Nie był to najlepszy mecz w naszym wykonaniu, ale myślę, że Szalpuk i Bednorz na pewno skorzystali na tym spotkaniu. Mamy czas aby pograć młodszymi zawodnikami w meczach z najlepszymi, bez więk Czytaj całość
avatar
Mikołaj Łybek
19.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
W tym roku nasi siatkarze odpuszczają LŚ. Ważniejsze są Igrzyska Olimpijskie w Rio 2016.  
avatar
VikingEpica
19.06.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Tak grając nie damy rady Serbii. Rosja ogólnie rzecz biorąc też grała w mocno przebudowanym składzie i nie grała zbyt wybitnie, mimo to nasi nie mieli nic do powiedzenia.  
avatar
HBLLove
18.06.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Siedem meczów z rzędu z nami przegrali, kiedyś musieli wygrać. Lepiej teraz niż w Rio.  
avatar
Jaroslaw Kupaj
18.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
NA STERYDACH DALEJ SA