Benjamin Toniutti: Przepis o węższej kadrze na igrzyska olimpijskie jest głupi

Rozgrywki Ligi Światowej 2016 są dla Francuzów jedną z dróg do wypracowania optymalnej formy na igrzyska olimpijskie. Ich trener Laurent Tillie nie będzie mógł jednak zabrać do Brazylii wszystkich graczy, którymi dysponuje na turnieju w Łodzi.

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński

Reprezentacja Francji rozpoczęła zmagania w 2016 roku już w styczniu, podczas europejskiego turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich, rozgrywanego w Berlinie. Spisywała się w nim bardzo korzystnie, lecz w decydującym meczu uległa 1:3 Rosji.

To oznaczało, że o olimpijską kwalifikację musiała walczyć, na przełomie maja i czerwca, w turnieju interkontynentalnym w Tokio. Zdobyła ją bez większych trudności, lecz rozegranie siedmiu spotkań w dziewięć dni odbiło się na stanie fizycznym jej zawodników. Tym bardziej, że niecały tydzień po przylocie z Japonii udali się na inny kraniec świata.

- Pięć dni po powrocie z Tokio udaliśmy się już do Sydney, by rozpocząć zmagania w Lidze Światowej. Nie była to korzystna sytuacja dla naszych organizmów, ani od strony fizycznej, ani mentalnej. Po zapewnieniu sobie olimpijskiego awansu, o co walczyliśmy przez około dwa lata, w nasze szeregi wdało się rozluźnienie. Trzy tygodnie po wykonaniu tego planu trudno o grę na odpowiednim poziomie. Musimy się jednak mobilizować, ponieważ udział w Lidze Światowej jest dobrym sposobem na wypracowanie właściwej formy pod igrzyska - skomentował francuski rozgrywający Benjamin Toniutti.

Obecnie trwający turniej stanowi również dla niektórych graczy ostatnią szansę na przekonanie do siebie Laurenta Tillie. Zgodnie z olimpijskimi procedurami, francuski szkoleniowiec będzie mógł bowiem zabrać do Rio De Janeiro nie 14, a jedynie 12 siatkarzy. Rozgrywającemu Francuzów ta wytyczna zupełnie nie przypada do gustu.

ZOBACZ WIDEO Krychowiak: Nic jeszcze nie osiągnęliśmy (źródło: TVP)

- To głupia zasada. We wszystkich pozostałych rozgrywkach występujemy w 14-osobowym składzie. Przebywamy ze sobą w bardzo podobnym gronie od trzech lub czterech lat, a teraz nagle trzeba przekreślić dwie osoby. Dlatego też nasz trener testuje tak dużo graczy w Lidze Światowej. Mimo to będzie mieć twardy orzech do zgryzienia - zaznaczył Toniutti.

Po rozegraniu pięciu spotkań, Francuzi plasują się na 5. miejscu w tabeli I dywizji (11 punktów, 3 zwycięstwa - 2 porażki.)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×