LŚ 2016: Serbowie doznali pierwszej porażki

Materiały prasowe / FIVB
Materiały prasowe / FIVB

Ostatni turniej Ligi Światowej reprezentacja Serbii rozpoczęła od meczu z Irańczykami na ich własnym boisku. Choć prowadzili już 2:0 w setach, to ostatecznie przegrali w tie breaku i zepsuli swoją passę samych zwycięstw.

W tym artykule dowiesz się o:

Reprezentacja Serbii pojechała do Teheranu z sześcioma zwycięstwami na koncie i pierwszym miejscem w tabeli najwyższej dywizji Ligi Światowej. Mają pewny awans na turniej finałowy w Krakowie, ale ich celem jest wygranie fazy grupowej i potem całej Ligi. Pierwszym rywalem Serbów byli gospodarze, którzy w tych rozgrywkach grają słabo i właściwie nie mają już szans na awans (czysto matematyczne). Z drugiej strony, Irańczycy grają po raz pierwszy w tym sezonie przed własną publicznością, co na pewno jest mobilizujące.

Podopieczni trenera Nikoli Grbica do bojaźliwych nie należą i żadnego wrażenia na nich nie zrobiła gorąca i głośna hala w Teheranie. Do tego są w fantastycznej formie fizycznej i zaprezentowali to od pierwszego gwizdka meczu. Ich zagrywki zupełnie rozbijały grę Irańczyków, którzy w pierwszym secie byli w stanie wyprowadzić zaledwie kilka klasycznych akcji. Nie pomagały ani zmiany ani czasy brane przez trenera Raula Lozano, nic zupełnie się nie układało w grze jego podopiecznych.

Ta dominacja gości trwała jeszcze na początku drugiej odsłony, ale potem zanadto się rozluźnili. Pojawiły się błędy w polu serwisowym i coraz częściej nadziewali się na irański blok. Każda taka akcja mocno nakręcała Persów, którzy zaczęli grać coraz lepiej. Po fatalnym pierwszym secie atakującego Shahrama Mahmoudiego, który cały czas zupełnie nie może się zgrać z Maroufem, zmienił Mojtaba Mirzajanpour, pojawili się też inni przyjmujący i to też dodało jakości grze gospodarzy. Doszło do remisu 20:20 i Nikola Grbic zdecydował się mocno potrząsnąć swoimi zawodnikami na czasie. To pomogło i w końcówce więcej zimnej krwi zachowali właśnie Serbowie. Choć w kluczowej piłce pomylił się Hamzeh Zarini, który zaatakował z drugiej linii w aut. W ostatniej akcji bardzo sprytnie w kontrze kiwnął Drazen Luburić, który wszedł na podwyższenie bloku za rozgrywającego.

W trzeciej partii siły na boisku się wyrównały. Serbom odeszła zupełnie zagrywka, ich rywalom z kolei zaczęła wchodzić, do tego coraz gorzej grał lewoskrzydłowy Milos Nikić. Irańczycy blokowali go raz po raz. W połowie seta szkoleniowiec zdecydował się wprowadzić za niego Urosa Kovacevica, który może nieco gorzej przyjmuje, ale za to jest bardzo skuteczny w ataku. Jednak gospodarze mieli już zbyt dużą przewagę i byli zbyt nakręceni, żeby oddali trzecią partię. Kilkoma świetnymi zagraniami popisał się Marouf, który wreszcie miał pole do popisu, kiedy Serbowie przestali bombardować serwisem.

ZOBACZ WIDEO Tak kibicowaliśmy Biało-Czerwonym. "To był nieprawdopodobny szok, wszyscy zamarliśmy"

W czwartej odsłonie ponownie było wiele wyrównanej gry po obu stronach, a także zepsutych zagrywek. Pojawiły się też pozaboiskowe emocje, głównie za sprawą znanego ze swojego trudnego charakteru Kovacevica. Po jednej udanej akcji demonstrował on swoją radość tak ekspresyjnie, że Marouf z kolegami natychmiast nieomalże przebiegli pod siatką, żeby mu przypomnieć, że jest to niewłaściwe zachowanie. Od tego momentu nieustannie iskrzyło pomiędzy zespołami. Irańczycy byli znacznie skuteczniejsi w bloku, a u Serbów wiał wiatr na siatce, więc za Lisinaca wszedł Dragan Stanković. Mimo to gospodarze stale utrzymywali dwupunktową przewagę i tak dotrwali do końca seta.

Kiedy rozpoczynała się piąta odsłona, to obie ekipy miały już na koncie 63 błędy. U Serbów jakoś gry spadała pewnie także z powodu zmiany czasu i ciężkiej podróży, a u Irańczyków falowała od początku. W zespole gości atak ciągnął Aleksandar Atanasijević wspierany przez bardzo równo grającego Marko Ivovica. Jednak w drugiej połowie seta obaj zostali efektownie zablokowani przez Seyeda, co dało przewagę gospodarzom.

Ivovic wrócił do skutecznej gry, ale Atanasijevic zawiesił się zupełnie. Nikola Jovović musiał rozgrywać nieomalże bez prawego ataku. Dużo dobrego dawał w tych trudnych momentach swojej drużynie libero Neven Majstorović, który uwijał się w obronie i podbijał bardzo trudne piłki. As serwisowy Milada Ebadipoura dał Irańczykom pierwszą piłkę meczową, którą obronił bardzo sprytnym atakiem Kovacevic. Jednak już drugą Persowie wygrali blokiem.

Iran - Serbia 3:2 (18:25, 22:25, 25:22, 25:23, 16:14)

Iran: Mahmoudi, Ebadipour, Marouflakrani, Seyed, Gholami, Manavinejad, Marandi (libero) oraz Zarini, Mirzajanpour, Mahdavi, Mobasheri, Tashakori

Serbia: Jovović, Ivović, Nikić, Atanasijević, Podrascanin, Lisinac, Majstorović (libero) oraz Luburic, Kovacević, Okolić, Stanković

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (876 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.