IO Rio de Janeiro 2016: kubańscy siatkarze złożyli zażalenie na decyzję sądu. Trwa wyścig z czasem

Kubańscy siatkarze, którzy decyzją fińskiego sądu zostali tymczasowo aresztowani pod zarzutem dokonania napaści seksualnej, nie rezygnują z walki o występ na igrzyskach olimpijskich. Zawodnicy złożyli odwołanie od ostatniej decyzji.

[url=../../../siatkowka/613487/kubanscy-siatkarze-pozostana-w-areszcie-do-zakonczenia-turnieju-olimpijskiego]

Jak informowaliśmy przed kilkoma dniami[/url], decyzją fińskiego sądu, sześciu reprezentantów Kuby, którzy zostali powołani do drużyny narodowej na igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro, zostało tymczasowo aresztowanych. W gronie tym znaleźli się 21-letni Abraham Alfonso Gavilan, 19-letni Ricardo Norberto Calvo Manzano, 24-letni Dariel Albo Miranda, 21-letni Luis Sosa Tomas Sierra, 21-letni Osmany Santiago Uriarte oraz kapitan drużyny narodowej 27-letni Rolando Cepeda. Ten fakt praktycznie przekreślił szanse wspomnianych graczy na występ podczas turnieju w Brazylii. Skandynawskie media informują jednak, że nie wszyscy pogodzili się z wyrokiem. Część siatkarzy postanowiła złożyć odwołanie od tej decyzji.

Według wspomnianego ostatniego orzeczenia, sześciu zawodników ma pozostać w areszcie do 26 sierpnia 2016 roku. To czas, jaki przedstawiciele prokuratury otrzymali na przedstawienie dowodów popełnienia przestępstwa. Oznacza to, że wspomniana szóstka podopiecznych Rodolfo Luisa Sancheza nie będzie miała okazji wystąpić w barwach narodowych podczas igrzysk olimpijskich, na których drużyna siatkarzy jako jedyna miała reprezentować kraj w grach zespołowych.

Starszy oficer śledczy Joni Länsipuro szacuje, że policja powinna skierować sprawę do prokuratury na przełomie lipca i sierpnia. W połowie lipca natomiast sąd planuje rozpatrzyć odwołanie dotyczące tymczasowego aresztu.

ZOBACZ WIDEO Marcin Lewandowski: Kolejność na podium nie ma znaczenia (źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

W całej sprawie w dalszym ciągu istnieje wiele wątpliwości. Policja nie ujawnia praktycznie żadnych szczegółów na temat zdarzeń, które miały miejsce w nocy z 1 na 2 lipca w hotelu w Tampere. W mediach pojawiają się natomiast pogłoski, że część zatrzymanych zawodników była jedynie świadkami popełnienia przestępstwa.

Kubańska ambasada w Helsinkach oraz Kubańska Federacja Siatkówki zapowiedziały, że zamierzają bacznie śledzić całe postępowanie, przebieg procesu sądowego oraz ewentualne wykonanie kar jakie zostaną przy tej okazji zasądzone.

Sprawie bacznie przyglądają się też władze FIVB oraz MKOL. Ich przedstawiciele zapowiedzieli, że wspólnie podejmą decyzję odnośnie ewentualnego występu reprezentacji z Karaibów na igrzyskach olimpijskich. Pierwsza z wspomnianych organizacji wydała również specjalne oświadczenie, w którym wyraziła głębokie zaniepokojenie informacjami napływającymi z Finlandii.

Przypomnijmy, że chodzi o wydarzenia, jakie rzekomo miały miejsce w nocy z 1 na 2 lipca 206 roku, podczas wizyty kubańskich siatkarzy na turnieju II dywizji Ligi Światowej w fińskim Tampere. Na kilka godzin godzin przed meczem z reprezentacji Kuby z Finlandią, policja zatrzymała trzech zawodników pod zarzutem dokonania napaści seksualnej. Dzień później, przed i po konfrontracji z Portugalią, do aresztu trafiło pięciu kolejnych graczy. Dwóch z nich po złożeniu wyjaśnień oczyszczono z zarzutów, pozostali zostali tymczasowo aresztowani.

Komentarze (1)
avatar
nowa
11.07.2016
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Niech walczą póki wina nie udowodniona. Ja bym chciała Kubańczyków zobaczyć na IO a ta sprawa robi się coraz bardziej dziwna.