Bruno Voloch, brazylijski dziennikarz, wyjawił, że powodem, dla którego Jewgienija Starcewa nie znalazła się w składzie reprezentacji Rosji na igrzyska, jest doping. Według źródła żurnalisty, zawodniczka znalazła się na liście 10 siatkarzy i siatkarek, których próbki były pozytywne w latach 2012-2015.
WADA ogłosiła, że są aż 643 przypadki dopingu wśród Rosjan, z czego właśnie 10 należy do siatkarzy. FIVB zwróciła się do WADA, by ujawniono nazwiska tych zawodników.
Według Volocha, Starcewa znalazła się na tej liście, więc Rosyjska Federacja Piłki Siatkowej nie chciała ryzykować skandalem dopingowym. Z tego powodu trener Mariczew nie uwzględnił jej w powołaniach.
Starcewa nie wzięła udziału już w półfinale Ligi Mistrzyń w ostatnim sezonie. Już wtedy pojawiały się plotki, że zawodniczka zażywała meldonium. Oficjalnie podano, że doznała zatrucia pokarmowego.
ZOBACZ WIDEO Piotr Dębowski: nawet złoto jest w zasięgu polskich siatkarzy (źródło: TVP)
{"id":"","title":""}
Jeszcze występuje tajemnicza plaga kontuzji reprezentacyjnych siatkarzy rosyjskich, zapytajcie na przykład Muserskiego, co to mu się przytra Czytaj całość