Amerykański przyjmujący, William Priddy, który pięć lat spędził w rosyjskiej Superlidze przyznał, że zna nazwiska siatkarzy Sbornej, którzy nie stosowali dopingu.
- Mam wielu przyjaciół w reprezentacji Rosji, wiem, którzy są czyści - skomentował 38-letni siatkarz.
Były zawodnik Lokomotiwu Nowosybirsk i Zenitu Kazań nie ukrywa zadowolenia z faktu, iż mistrzowie olimpijscy z Londynu będą grać na turnieju w Brazylii. Priddy podkreślił, że brak rosyjskiej drużyny na tak ważnym wydarzeniu sportowym byłby katastrofą.
- Jeśli nie mogliby oni uczestniczyć w turnieju, dlatego że niektóre osoby wykorzystują system to byłoby tragiczne. Cieszę się, że Rosjanie są na igrzyskach i nie mogę się doczekać aż zagramy przeciwko nim - zakończył.
Reprezentacja Stanów Zjednoczonych swój pierwszy mecz rozegra 7 sierpnia. Rywalem drużyny prowadzonej przez Johna Sperawa będą siatkarze z Kanady, natomiast w kolejnych spotkaniach zmierzą się z Włochami, Brazylijczykami, Francuzami oraz reprezentantami Meksyku.
ZOBACZ WIDEO Paweł Zatorski: Trzeba podejść do igrzysk jak do każdego innego turnieju