Chemik Police nie ukazał się na liście klubów z licencją, co szybko przykuło uwagę kibiców i mediów. Sprawę jednak błyskawicznie wyjaśnili włodarze ekipy mistrza Polski. Okazało się, że przyczyną zaistniałej sytuacji był błąd na stronie PZPS.
- O całej sprawie dowiedziałem się z mediów. Zupełnie nie rozumiałem, o co chodzi. Złożyliśmy wszystkie wymagane dokumenty. Kilka dni wcześniej rozmawiałem z jednym z członków komisji licencyjnej i usłyszałem, że nie ma do nas żadnych zarzutów. Ze swojej strony spełniliśmy wszystkie regulaminowe wymogi komisji licencyjnej. Rozmawiałem z prezesami innych klubów i wiem, że oni mieli kilka szczegółów do uzupełnienia. My zrobiliśmy wszystko, dlatego byłem bardzo zdziwiony. Moje zdziwienie było jeszcze większe, kiedy we wtorek Chemik Police ukazał się na stronie PZPS wśród klubów z licencją. Okazało się, że brak naszego zespołu na piątkowej liście to zwykła pomyłka. Drobne przeoczenie, a przysporzyło nam na prawdę sporo zamieszania. Teraz wszystko się wyjaśniło, błąd został skorygowany - tłumaczy Radosław Anioł, dyrektor zarządzający.
Chemik widnieje już na liście kubów z licencją na grę w Orlen Lidze.
- W oryginalnej informacji, z powodu błędu edycyjnego, zabrakło klubów Chemika Police SA oraz PSPS Police - informuje na swojej stronie PZPS. - Komunikat został poprawiony, a poniżej przedstawiamy aktualną listę klubów Orlen Ligi, które mają licencję (całą można zobaczyć TUTAJ):
ŁKS Siatkówka Żeńska
Volley Toruń SA
BKS SA
Atom Trefl Sopot SA
MKS Muszyna SA
IMPEL Volleyball SA
Legionovia SA
KS Developres Rzeszów SA
KS Pałac Bydgoszcz SA
Chemik Police SA
ZOBACZ WIDEO Grzegorz Łomacz: U nas każdy może zastąpić każdego na boisku i będzie dobrze