Bartosz Górski: Odejście Michała Gogola jest dużą stratą

PAP /  PAP/Darek Delmanowicz
PAP / PAP/Darek Delmanowicz

Michał Gogol w przyszłym sezonie nie będzie członkiem sztabu szkoleniowego Asseco Resovii Rzeszów. - Odejście Michała Gogola jest dużą stratą - mówi Bartosz Górski.

Kontrakt Asseco Resovii Rzeszów z Michałem Gogolem miał nadal obowiązywać, ale na prośbę scoutmana został on rozwiązany. - Michał poprosił nas o rozwiązanie kontraktu z uwagi na otrzymaną propozycję z innego klubu. Ona będzie następnym krokiem w jego rozwoju. Dziękujemy mu za to, co dla nas zrobił. Michał wniósł do tej drużyny wiele profesjonalizmu, umiejętności i wiedzy. Jednym z ważnych argumentów jest to, że sporo swojej wiedzy przekazał Piotrowi Karlikowi. Mocno wierzymy, że w przyszłości stanie się on wiodącym scoutmanem. Piotr to człowiek, który prowadził analizy dla zespołu w Młodej Lidze, a jego mentorem był Michał Gogol. Wierzymy, że Piotr Karlik będąc na miejscu będzie szybko chłonął wiedzę i przekazywał ją zawodnikom - mówi Bartosz Górski. Piotr Karlik obok Sergiusza Ruszela będą statystykami Asseco Resovii Rzeszów w przyszłym sezonie.

Obowiązki Gogola przejmie Kamil Sołoducha, znany z pracy w ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle, a także reprezentacji Finlandii. - Będzie to specyficzny model współpracy. Andrzej Kowal musi to jeszcze uporządkować, żeby to dobrze funkcjonowało. Będzie większa liczba osób w sztabie oraz więcej pracy zdalnej. W XXI wieku nie wszyscy muszą być na miejscu. Zakładamy, że Kamil będzie się pojawiał na części meczów w Rzeszowie, a w szczególności na tych kluczowych pojedynkach - oznajmia prezes klubu.

Ciekawym ruchem może okazać się zatrudnienie Kamila Wódki. W poprzednim sezonie wielu obserwatorów zwracało uwagę na słabość mentalną Pasów. - Doktor Kamil Wódka jest uznanym specjalistą w zakresie psychologii sportu. Ma na tym polu duże sukcesy. Wiążemy spore nadzieje z tym, że uda nam się stworzyć grupę ludzi - nie tylko wśród zawodników, ale także w sztabie - którzy są mocno zorientowani na sukces i mają pełne wsparcie oraz narzędzia, aby te sukcesy osiągać. W jego zatrudnieniu dużą rolę odegrał Andrzej Kowal. Jego rozmowy z doktorem były decydujące. Dziękujemy mu, że do nas dołącza. Liczymy na udaną współpracę. Jeżeli taka będzie, to nie wykluczamy, że będzie ona przedłużana - kontynuuje sternik rzeszowskiego klubu.

Ekipa ze stolicy Podkarpacia odmłodziła zespół, ale także sztab szkoleniowy. - Jest trochę świeżej krwi w sztabie szkoleniowym i samej drużynie. Mamy nadzieję, że ta maszyna będzie dobrze funkcjonowała. Resovia ma być energiczna i dynamiczna - mówi Górski.

Oprócz nowo pozyskanych fachowców, w sztabie pozostanie jeszcze kilka osób, między innymi Sergiusz Ruszel czy Marcin Ogonowski. - Pamiętajmy też o reszcie sztabu. Odpowiedni podział zadań i kompetencji być może sprawi, że praca sztabu szkoleniowego będzie jeszcze bardziej efektywniejsza, choć nie ukrywamy, że strata Michała Gogola jest stratą dużą. Będziemy chcieli ją w jakiś sposób może nie zniwelować, ale sprawić, aby ten model współpracy był czymś świeżym i przyniósł pozytywne efekty - kończy prezes Asseco Resovii.

[color=black] ZOBACZ WIDEO Wojciech Janas: Szczyt formy ma przyjść przed ćwierćfinałem igrzysk

[/color]

Komentarze (2)
avatar
stary kibic
5.08.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Strat jest sporo - ale może uda się je przełożyć na nowe korzyści.
Zapraszam do zabawy w typerka fazy grupowej turnieju w Rio:
http://sportowefakty.wp.pl/kibice/1890/blog/9636/rio-2016-na-start
Czytaj całość